Polska społeczność w Harlow planuje zorganizowanie w sobotę marszu milczenia ku pamięci 40-letniego Arkadiusza J., który zmarł w wyniku pobicia przez lokalny gang nastolatków.
Jak informują organizatorzy, marsz ma się rozpocząć na placu The Stow, gdzie doszło do pobicia Polaka, o godz. 16:00 (o godz. 17:00 w Polsce). Wieczorem w miejscowym kościele społeczność chrześcijańska planuje zorganizowanie czuwania.
Eric Hind, jeden z organizatorów sobotniego marszu wspomina w rozmowie z PAP, że znał zabitego. „To był spokojny chłopak” – wspomina. „Ten marsz organizujemy po to, aby oddać mu hołd i powiedzieć głośno o problemach, które istnieją w Harlow. To, co się stało z Arkiem, to wynik tego, że zbyt długo nikt nic nie mówił, trzymaliśmy to w sobie”– zaznaczył Hind dodając, że Polacy i przedstawiciele różnych mniejszości, są regularnie poniżani żartami i komentarzami.
Według założeń organizatorów, marsz miałby się odbyć w kompletnej ciszy.
W środę rano policja w Harlow poinformowała, że wszystkich sześciu zatrzymanych nastolatków podejrzanych o pobicie Polaka zostało zwolnionych za kaucją do 7 października. Warunki zwolnienia nie zostały upublicznione.
Przeczytaj: Wielka Brytania: zatrzymano kolejnego nastolatka podejrzanego o zamordowanie Polaka
Do pobicia doszło w sobotę wieczorem, przy miejscowej pizzerii. Polacy jedli tam posiłek, Grupa 15-20 nastolatków, w tym dziewcząt, najpierw obrzuciła ich obelgami, po czym część z nich brutalnie zaatakowała Polaków. 40-letni Arkadiusz J. został pobity na śmierć.
Przeczytaj: Polak zamordowany w Wielkiej Brytanii
Policja bada motywy sprawców, jednak najpewniej była to niechęć do obcokrajowców.
43-letni kolega zamordowanego został pobity do nieprzytomności. Trafił do szpitala, skąd został wypisany po krótkiej hospitalizacji.
PAP / RIRM / Kresy.pl
Zabijmy jakiegos angola w Krakowie albo Warszawie.. kreci ich sie troche
Odpowiedzialność polityczną za ten mord ponoszą politycy PO-PIS, ponieważ ich jedyna strategia to wypychanie Polaków z Polski i zastępowanie ich np. Ukraińcami.
Bardzo ciekawi mnie jakie imiona noszą ci małoletni mordercy.
W UK już od dawna jest nagonka na Polaków. Śmierdzą im pracujący Polacy a nie przeszkadzają ciapate nieroby na zasiłkach. No ale polityczna poprawność trzyma ich za mordy to flustrację przelewają an naszych rodaków których nikt nie broni. Tacy “chłopcy do bicia”.
15-20 na 2 ,to typowe dla “odważnych’ angoli!!! Ale oni w ten sposób lecza kompleksy wobec Polaków którzy pracują ,uczą sie awansują,a te angielskie prymitywy siedza tylko na socjalu.Tępe moczymordy,debile bez podstawowej wiedzy ale zadufani w sobie.A PiS miał ściągać Polaków do kraju,ale ściąga tylko….banderowców.