Zatrzymano kolejnego członka grupy nastolatków, którzy w sobotę w Harlow w południowo-wschodniej Anglii pobili na śmierć 40-letniego Polaka i raniła jego kolegę. Ma 16 lat.
Do pobicia doszło w sobotę wieczorem, przy miejscowej pizzerii. Polacy jedli tam posiłek, Grupa 15-20 nastolatków, w tym dziewcząt, najpierw obrzuciła ich obelgami, po czym część z nich brutalnie zaatakowała Polaków. 40-letni Arkadiusz J. został pobity na śmierć.
Przeczytaj: Polak zamordowany w Wielkiej Brytanii
Policja bada motywy sprawców, jednak najpewniej była to niechęć do obcokrajowców.
43-letni kolega zamordowanego został pobity do nieprzytomności. Trafił do szpitala, skąd został wypisany po krótkiej hospitalizacji.
Brytyjska policja zatrzymała już łącznie 6 osób – ostatnią jest 16-letni chłopak. Pięciu zatrzymanych wcześniej młodych Brytyjczyków zostało zwolnionych za kaucją. Wszyscy są podejrzani o morderstwo i uszkodzenie ciała.
Arkadiusz J. przyjechał na Wyspy Brytyjskie 2012 roku. Pracował w lokalnych zakładach mięsnych w Harlow. W tym 80-tysiecznym mieście oficjalnie mieszka ponad 1,5 tys. Polaków. Część z nich przyznaje, że już wcześniej byli atakowani słownie lub fizycznie przez Brytyjczyków. Kilka tygodni temu dwaj inni Polacy zostali ciężko pobici i trafili do szpitala.
rmf24.pl / Kresy.pl
Jedyna rada trzymać się razem w grupach i napierdalać te flegmy angielskie bo to są niewdzięczne i fałszywe qrwy