Maciej Rybus, 66-krotny reprezentant Polski, dołączył na zasadach wolnego transferu do Spartaka Moskwa. Decyzja lewego obrońcy wywołała negatywne reakcje wśród większości kibiców. Piłkarza na celownik obrali również politycy.

Menadżer piłkarski Maciej Piekarski poinformował w sobotę o przenosinach 66-krotnego reprezentanta Polski Macieja Rybusa do Spartaka Moskwa. “Po 5 latach w Lokomotiv Maciek przenosi się do Spartaka, z którym związał się 2 letnią umową. Mężczyzna w życiu ma przed sobą różne zadania, misje ale przede wszystkim ma dbać o Rodzinę i jej bezpieczeństwo”- czytamy w komunikacie menadżera.

“Doświadczony obrońca podpisał kontrakt z naszym klubem do 2024 roku Witamy w Spartaku, Macieju!” – głosi komunikat zespołu.

Zobacz też: Kibice ŁKS-u zabrali głos w sprawie meczów Ukrainy na stadionie w Łodzi

Zawodnik zdążył już udzielić wywiadu dla klubowych mediów: “Wszyscy piłkarze, którzy występują w lidze rosyjskiej, chcieliby dołączyć do Spartaka. Dlatego też jestem bardzo szczęśliwy, tak jak moja rodzina. Jestem w Rosji, więc od razu rozważyłem taką opcję, nawet nie pomyślałem o odmowie. Moja żona też chciała zostać w Rosji, tu jest wygodnie, nasze dzieci chodzą do przedszkola”- mówił “Bardzo się cieszę, że podpisałem kontrakt z tak dużym klubem, o wspaniałej historii. Mam pozytywne wrażenia”.

Mateusz Piekarski w wywiadzie dla portalu Meczyki.pl zasugerował, że żona Rybusa (która jest Rosjnką) jak i jego dzieci nie mogą czuć się bezpiecznie w Polsce. “Sytuacja z Rybusem była złożona. Ma dwójkę dzieci i żonę Rosjankę, mieszka tam od 10 lat. Postanowili tam zostać. Pamiętajmy, że jest wojna między Rosją a Ukrainą, więc ludzie są skonfliktowani, ale mimo wszystko oni są bezpieczni w Rosji. Wyobraźmy sobie, że Maciek przyjeżdża do Polski – wiemy, jakie nastawienie jest Polaków do Rosji, ale teraz nie muszę tego potwierdzać, wystarczy zobaczyć to, co się dzieje w mediach społecznościowych. Gdyby Maciek przyjechał do Polski i posłał dzieci do przedszkola czy szkoły, to nie byłyby to miłe chwile. Dzieci słuchają i przenoszą to na grunt młodzieżowy. Zostaje w Rosji, jego rodzina jest bezpieczna. Nigdy nie wiadomo, co by się wydarzyło”.

“Takie mamy czasy, że jest tak dużo nakręconych ludzi, że nigdy nie wiadomo, co by się wydarzyło. Przypominając historię z prezydentem Gdańska – tam człowiek został zmanipulowany i wkręcony. Prezydent wchodząc na scenę już z niej nie zszedł” – dodał.

Temat podjęły rosyjskie media: Maciej Rybus został w Rosji dla bezpieczeństwa rodziny – pisze jeden z portali.

Na słowa Piekarskiego zareagowali politycy związani z obozem Zjednoczonej Prawicy. “Obserwując na to co wygaduje menadżer Macieja Rybusa oraz na zachowanie samego zawodnika, MSWiA powinno zbadać, czy nie należy nałożyć na nich polskich sankcji za wspieranie agresji Rosji na Ukrainę” – napisał na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk.

Głos zabrał również podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych: “Nie ma już nic bardziej żenującego, niż zasłanianie się „dobrem rodziny”, gdy chodzi po prostu o duże pieniądze. A to krwawe pieniądze. Mam nadzieje, ze nie będzie już dla niego miejsca w reprezentacji. Gra z „orzełkiem” na piersi to honor i tylko dla takich, którzy to rozumieją”.

W wywiadzie dla Polsatu, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch mówił: “To nie jest decyzja, która powinna być dobrze widziana przez władze naszego związku. Bardzo bym się zastanowił, czy taki zawodnik powinien być dopuszczony do naszej kadry”. Dodał: “Jasnym jest, że to jest woda na młyn dla rosyjskiej propagandy” – dodał.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Podczas konferencji prasowej przed wtorkowym meczem reprezentacji Polski, dziennikarze wypytywali selekcjonera Czesława Michniewicza o sytuację wokół Rybusa. Sztab naciskał, aby do komentowanie tej sytuacji wrócić po meczach Ligi Narodów (Maciej Rybus nie był powołany). “Sprawa Maćka jest głośna. Będzie się za nim ciągnęła. Teraz skupiam się na tym zgrupowaniu, ale będzie czas, abym zabrał głos w tej sprawie” – mówił Czesław Michniewicz.

Dodajmy, że Maciej Piekarski jest również menadżerem trenera kadry, a także sześciu innych reprezentantów naszego kraju. Należy przypomnieć, że w rosyjskiej lidze grają inni reprezentanci: Sebastian Szymański, który mimo pogłosek transferowych przez cały okres trwania konfliktu grał w Dynamie Moskwa, a także Grzegorz Krychowiak, który w momencie wybuchu wojny na Ukrainie udał się na wypożyczenie do AEK-u Ateny, ale będzie musiał wrócić do FK Krasnodar.

Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Brawo Kresy za wyważony artykuł. Hańba bandytom: dziennikarzom i politykom, którzy kiedyś zapewniali, że są za wolnością każdego człowieka i za demokracją. Wg mnie to zwykłe pętaki.

  2. jaro7
    jaro7 :

    GIGANTYCZNA RUSOFOBIA WDARŁA SIE NAWET DO….SPORTU.Chore.a ty Mularczyk co zrobiłeś w sprawie tych “reparacji”? Podejrzewam że NIC.Nie wtrącaj sie razem z tym Brzydaczem w cudze życie i nie mów kto jest Polakiem a kto nie.Was jak wszystko wyjdzie na jaw ,też historia(a może nie tylko ona) oceni odpowiednio.Moraliści poprawni politycznie.Niedługo za nie wspieranie ukrainy więzienia będą.