Europoseł Waldemar Tomaszewski mówi, że nie będzie rozmawiać z Główną Komisją ds. Etyki o swoich wystąpieniach w Parlamencie Europejskim na temat sytuacji polskiej mniejszości na Litwie. Dochodzenie wszczęte przeciwko niemu nazywa “bezprawnym wywieraniem nacisków”.
Główna Komisja Etyki Służbowej na Litwie ponownie wezwała polskiego Europosła z Litwy, do stawiennictwa 4 stycznia br. Tomaszewski stwierdził, że widzi w działaniach Komisji próby wywierania nacisku politycznego.
“Nie można pociągać posła do odpowiedzialności za wypowiedzi głoszone z trybuny parlamentarnej To prowokacja. Komisja chce wywrzeć nacisk na Parlament Europejski” – powiedział Tomaszewski.
Lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie stwierdził, że jest odpowiedzialny tylko przed swoimi wyborcami, o których prawa aktywnie walczy w Parlamencie Europejskim .
Przewodniczący Komisji ds. Etyki poinformował, że jeżeli europoseł nie stawi się na wezwanie, zostanie wysłane mu ponowna prośba o stawiennictwo, w dniu 22 stycznia br.
Komisja ds. Etyki wszczęła postępowanie przeciwko Waldemarowi Tomaszewskiemu, w związku z jego wypowiedziami na temat sytuacji polskiej mniejszości na Litwie oraz pisaniem skarg na dyskryminowanie Polaków przez litewskie władze do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka.
Zobacz także: Tomaszewski na celowniku
ak/delfi.lt/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!