Naczelny „Newsweeka” udzielił wywiadu niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”, w którym m.in. wieszczył nadchodzącą „batalię o Polskę”, groził pójściem Polski drogą Orbana, a także zasugerował, że lider PiS może zmusić go do bezpośredniego zaangażowania w politykę.

Tomasz Lis stwierdził otwarcie, że znajduje się na liście osobistych wrogów Jarosława Kaczyńskiego. Swoje działania tłumaczy zaś szkalowaniem jego osoby:

„(…) jak można zachować obiektywizm, gdy toczy się walka o wolność słowa i państwo prawa. Gdy zajmuje się jasną pozycję, o wrogów nietrudno”.

Redaktor naczelny „Newsweeka” nie zgadza się ze stwierdzeniami, jakoby Polska uległa „putinizacji”. Za „całkiem stosowne”uważa z kolei porównanie z Węgrami, gdyż jego zdaniem Kaczyński i Orban odrzucają Zachód, liberalną demokrację i wolność społeczną. Ostrzega również, że szef PiS, napędzany chęcią zemsty, „demontuje liberalną demokrację i niszczy osiągnięcia ostatnich 25 lat”.Stwierdził także, że mimo negatywnej reakcji większości Polaków na presję „płynącą z Berlina”i innych stolic Europy, jest ona słuszna.

Tomasz Lis jest przekonany, że w najbliższych miesiącach rozegra się „batalia o Polskę”– o to, czy „pozostanie ona pełnowartościowym członkiem UE, czy zamieni się w stały problem. Czy zachowamy naszą demokrację , czy podążymy za Orbanem. Czy skierujemy się na Zachód czy na Wschód”.

Zaangażowany politycznie dziennikarz stwierdził również, że to od szefa PiS zależy jego przyszłość – w tym również to, czy zdecyduje się na wejście do polityk:

„Czy wyląduję w więzieniu czy w polityce zależy od niego. Wciąż istnieje garstka dziennikarzy, których nie jest w stanie uciszyć”.

W wywiadzie Lis stwierdził również, że istnieją dwie Polski, między którymi przebiega coraz głębszy rów. Jego zdaniem, wielu Polaków jest przerażonych zmianami wprowadzanymi przez rząd PiS i zaskoczeni jego radykalizmem zadaje sobie pytanie, „jak mogli być tak szalonym i oddać głos na PiS”.

Welt.de / wpolityce.pl/ Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gienek1949
    gienek1949 :

    Mój zięć myśliwy mówi, że lis to inteligentne zwierzę – chyba, że ma wściekliznę. Panie Tomku! Szybciutko, szybciutko do lekarza na bolesną serię zastrzyków. Swoją chorobą zaraził pan – pewnie nieświadomie – innych podobnych panu.

  2. zefir
    zefir :

    Dziennikarska prostytuta Lis przyznaje “jak można zachować obiektywizm,gdy toczy się walka o wolność słowa i państwo prawa”.Tymi słowami Lis sam przyznaje,że jego słowa są nieobiektywne,niszczące prawdę,są łgarstwem,zaś on sam jest kapusiem i sprzedawczykiem swojego kraju i Narodu,oraz podłym niewolnikiem mamony i koryta.W chorobliwy sposób bredzi więc “Die Welt”-owi o jakiejś liście osobistych wrogów,chrzani o “naszej demokracji”sprzecznej z demokratyczną wolą większości Polaków,pitoli coś o J.Kaczyńskim “czy zdecyduje się na wejście do polityki”chociaż ten człowiek całą swą istotą siedzi w polityce i nie musi decydować o wejściu do niej.Nie dziw więc,że tak walnięty,szalony Lis nie oddaje gosu na PiS.