Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uważa, że uznanie Rosji za państwowo sponsora terroryzmu byłoby dodatkową silną sankcją – przekazał w czwartek portal Ukrinform.

Jak przekazał w czwartek portal Ukrinform, minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uważa, że uznanie Rosji za państwowo sponsora terroryzmu byłoby dodatkową silną sankcją.

„Będzie to oznaczać wstąpienie Rosji do honorowego klubu państw, w tym np. Korei Północnej i jest to ważny marker polityczny. Po drugie, status ten oznacza bardzo poważne komplikowanie możliwości transakcji finansowych dla Federacji Rosyjskiej, tj. faktycznie, dodatkowa sankcja, potężna sankcja przeciwko Federacji Rosyjskiej” – powiedział.

Kułeba podkreślił, że strona ukraińska zrobiła wszystko, aby taka decyzja została podjęta.

„Prezydent wielokrotnie to podkreślał, wielokrotnie o to prosiłem. Są powody do podjęcia tej decyzji, teraz poczekamy na reakcję Departamentu Stanu” – powiedział minister.

Senat USA przegłosował w środę rezolucję, w której wezwał władzę wykonawczą do umieszczenia Rosji na liście państw sponsorujących terroryzm, podała za “New York Times” agencja informacyjna UNIAN.

Jak podstawę dla swojej apelu i charakterystyki Rosji jako sponsora terroryzmu, amerykańscy senatorzy przywołali jej działania w Czeczenii, Gruzji, Syrii i na Ukrainie, które miały doprowadzić do śmierci “niezliczonej liczby niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci”.

Rezolucja została już przesłana do izby niższej amerykańskiego – Kongresu. “New York Times” spodziewa się, że uzyska ona poparcie wpływowej przewodniczącej izby Nancy Pelosi. Jednak władza wpisywania na listę państw-sponsorów terroryzmu należy do Departamentu Stanu.

Jak do tej pory na liście takiej znajdują się Syria, Kuba, Iran i Korea Północna.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Jak przypomniała agencja informacyjna UNIAN o wpisanie Rosji na listę państw-sponsorujących terroryzm 3 maja zwróciła się do władz USA Rada Najwyższa Ukrainy. Wobec Unii Europejskiej apel taki sformułował niedawno premiera Ukrainy Denys Szmyhal.

Kresy.pl/Ukrinform

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply