Paweł Kukiz był gościem programu „Polityka przy kawie” w TVP 1:
– W mediach puszczana jest informacja: Kukiz nie ma programu. Wie pani, jaka została stworzona na początku manipulacja? Powiedziałem: nie mam programu, mam strategię rozwiązywania problemów. Co zrobiły media? Sru! Drugą część zdania wywaliły i Kukiz nie ma programu– mówił Kukiz.
Polityk tłumaczył skąd biorą się takie manipulacje.
– Wie pani, co jest dramatem mediów? Wydawca. Jak słyszę Kraśko, to dostaję białej gorączki. Wydawca Kraśko, aparatczyk partyjny, przysyła np. córkę marszałka PSL-u, panią Dobrosz-Oracz, która mnie wypytuje przez 30 minut o różne sprawy, następnie jest cięta jedna minuta. Mówię zdanie: jestem zwolennikiem podatku katastralnego dla sklepów wielkopowierzchniowych. Wycinają sklepy wielkopowierzchniowe i idzie opinia: Kukiz chce opodatkować was, obywatele. A wie pani dlaczego? Bo zagrażam systemowi– mówi ł Kukiz.
TVP/300polityka/KRESY.PL
Solidnym wzmocnieniem systemu dwupartyjnego i gwarancją jego stabilności są JOW-y potwierdzające tę właśnie „zaletę” w Wlk.Brytanii i w USA. Nikt, kto nie dysponuje dużymi środkami finansowymi i dostępem do mediów nie ma szans na zaistnienie w świecie polityki.
JOW-y są tematem znakomicie rozgrywanym przez żydo-reżimowych speców od socjotechniki. Temat JOW zgłosił artysta Kukiz, któremu żydo-media umożliwiły wielokrotne publiczne wyklinanie pookrągłostołowego systemu władzy – taką szansę dano tylko jemu – (?). Kukiz i jego zwolennicy nazywani są odtąd antysystemowcami. I wszystko świetnie się układa, bo przeciwnikami JOW są systemowcy z PiS i z PO. Odbierająca żydo-medialne treści gawiedź powinna wyciągnąć zatem wniosek: JOW-y to dobra sprawa, bo nie chcą ich partie pookrągłowego systemu władzy, PiS i PO. Polak, który pójdzie na referendum Komorowskiego i odda głos przeciw systemowi – przeciw PiS i przeciw PO -, czyli za JOW, zrobi dobrze systemowi, zrobi dobrze PiS i PO. Oto, co znaczy żydowski geniusz.