Pisaliśmy niedawno o sprawie zaporoskiego milicjanta drogowego, który wdał się z w przepychankę z jednym z kierowców, przy czym nie bez znaczenia w całym zajściu, był fakt, że ten ostatni pochodził z Doniecka. Jak poinformowało ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych funkcjonariusz został “odsunięty od pełnienia obowiązków”.
Według komunikatu resortu wobec funkcjonariusza wszczęto postępowanie kontrolne, na podstawie którego zostanie wydana ocena czy działał on w zgodzie ze służbowymi procedurami. Postępowanie zarządził naczelnik Głównego Urzędu MSW.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Gieraszczenko tak ocenił sytuację: “Tak czy inaczej, kierowca nie podporządkował się przepisowym poleceniom funkcjonariusza GAI [milicji drogowej], który z kolei nie wytrzymał takiego stosunku do swoich poleceń i uległ prowokacji”.
liga.net/kresy.pl
Muszę przyznać że funkcjonariusz drogówki był cierpliwy jak na takie z nim dyskusje. W każdej innej policji nie było by głupiej gatki a w Stanach mógłby zarobić kulkę a prądem to w 100%