Pomimo wzrostu napięcia na linii NATO-Rosja i apeli ze strony natowskich dowódców, w tym roku ponownie wydatki wojskowe krajów Sojuszu realnie spadną. Jedynie 5 krajów – w tym Polska – ma osiągnąć w tym roku zalecany pułap 2% PKB.
Wydatki na obronność 28 krajów NATO mają spaść i 1,5%, podczas gdy w 2014 spadek wyniósł 3,9%. Równocześnie Rosja od niemal dekady co roku znacząco zwiększa swój budżet obronny.
We wrześniu ubiegłego roku liderzy Sojuszu wzywali do wstrzymania cięć wydatków wojskowych i docelowe ustalenie ich wysokości na 2% PKB. Według sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, 18 krajów ma realnie zwiększyć wydatki na wojsko (z czego 5 – Wielka Brytania, USA, Grecja, Estonia, Polska – ma osiągną pułap 2% PKB), jednak w skali całego sojuszu nastąpi spadek. Cięcia w największym stopniu dotyczą krajów europejskich. Temat ten ma zostać poruszony w tym tygodniku na spotkaniu ministrów obrony krajów Sojuszu w Brukseli.
Reuters.com / Kresy.pl
Ta notka jest grubą manipulacją. W latach 90 nakłady wojskowe Rosji spadły kilkanaście razy, a od tych z czasów sowieckich nigdy nie wróciły. W tym okresie wydatki NATO spadły tylko nieznacznie. Tutaj widać efekt: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_military_expenditures #### wydatki Rosji są bliskie np. wydatków Francji.
Ale już Francja + Niemcy wydają razem więcej niż Rosja, choć granice mają jakby to powiedzieć…krótsze i nie graniczą bezpośrednio z Chinami (140mld$ wydatków i największa dynamika wzrostu na świecie). Oczywiscie w NATO wielkie aj waj, bo przyzwyczaili się, że mają przewagę jak 1:100, a teraz się robi tylko 1:10. Aj waj, co to będzie!