Mariusz Max Kolonko komentuje wtorkowe wybory do izb parlamentarnych oraz gubernatorów stanowych w USA, o których wczoraj pisaliśmy już na naszym portalu.
“Cesarz jest nagi” – tak “New York Post” skomentował syuację Baracka Obamy, który będzie miał przeciw sobie obie izby parlamentu. Obecny prezydent jest tak niepopularny, że kandydaci Partii Demokratycznej unikali jak ognia skojarzenia z Obamą. Wpadkę zaliczyła prezydencka żona wysłana z odsieczą kandydatom demokratycznym.
youtube.com/kresy.pl
Taa, wszystko fajnie, tylko w tej bajeczce o amerykańskiej demokracji brakuje co najmniej jednego: rząd się zmienia, dla zwykłego człowieka wszystko jest po staremu. Ten system wszędzie działa tak samo.
Oczywiście ten monopartyjny system finansuje “pewne” lobby. Na dniach powiedział o tym brytyjski minister stanu w departamencie rozwoju międzynarodowego (do lipca br.) – Alan Duncan. W wywiadzie jakiego udzielił dla jednej dzienniki rzekł on, że USA są po wpływem potężnego lobby finansowego i zażądał aby partie brytyjskie przestały być finansowanymi przez jewrejów w interesie tego czegoś co urosło w Palestynie. Znający angielski niech poczytają sami: http://davidduke.com/senior-british-mp-us-politics-control-powerful-financial-lobby-israeli-lobby-must-stop-funding-uk-parties/
Faktycznie jest to system monopartyjny, jak w każdym reżimie.