Poinformował o tym zastępca naczelnika Głównego Urzędu Sytuacji Kryzysowych rosyjskiego Ministerstwa do Spraw Nadzwyczajnych Oleg Woronow.

Według Woronowa siódmy konwój z pomocą humanitarną dla mieszkańców Donbasu (w praktyce z terenów opanowanych przez separatystów) jest już gotowy do wyjazdu. “Kolumna składa się z ponad 70 samochodów, które dostarczą do Doniecka i Ługańska ponad 450 ton ładunku. To oprzyrządowanie elektrotechniczne i materiały budowlane”. Jak podkreślał Woronow zbierano taki ładunek na jaki zapotrzebowanie zgłaszały separatystyczne władze nieuznawanych republik ludowych. Zostały one dostarczone do obwodu rostowskiego przy granicy z Ukrainą i stąd będą na nią odprawione.

Siódmy konwój z Rosji będzie pierwszym takim od 4 października.

ria.ru/kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gegroza
    gegroza :

    A tak Rosjanin opisuje rosyjską rzeczywistośc. Ale to pewnie banderowiec 🙂
    …Alosza Awdiejew: Kiedyś mówiło się: „W obawie o przyszłość naszej firmy nagrywamy wszystkie rozmowy”.

    W KGB i SB?

    We wszystkich takich firmach krajów rad, które miały się łączyć! Gdyby mieli te nowoczesne nagrywarki, jak są teraz, wszystko by nagrywali. Wtedy zapisywali wszystko, ale ponieważ mieli kłopoty z ortografią, nie wszystko możemy odczytać.

    Ale dla niektórych tamta epoka się nie skończyła. Jak zrozumieć działanie dzisiejszych funkcjonariuszy, na przykład prezydenta Putina, który uważa, że we współczesnym świecie można zdobyć szacunek i poważanie siłą?

    Ma pan na myśli gwałt? Nie spotkałem kobiety, która woli gwałt od miłości wzajemnej. Ale jest taki rosyjski kawał. Przychodzi baba i mówi, że ją zgwałcili w parku, w Moskwie. Pytają ją, ile ma lat. „Mam czterdziestkę” – odpowiedziała. „To pora już samej dawać” – usłyszała. Dlaczego o tym mówię? Bo przymus i gwałt to składniki rzeczywistości feudalnej i postfeudalnej, a ona wciąż pokutuje w Rosji. Jest nawet takie powiedzenie: jak jest siła, nie trzeba być mądrym. Wygrywa silny. Słaby odpada. Oczywiście, słaby fizycznie. Na szczęście w relacjach międzyludzkich, mentalnych nie tylko siła się liczy. A już na pewno nie w Europie. Ale Rosja ma wciąż feudalną naturę i nie rozumie, że przedkładanie siły fizycznej nad intelektualną jest anachronizmem.

    • votum_separatum
      votum_separatum :

      gegroza: 15.11.2014 23:33 Ohoho! Gegroza pojechałeś z tym przekładaniem siły fizycznej nad intelektualną. Wszak Waszyngton intelektualnie rozegrał zmianę władzy na Ukrainie – urządził krwawy Majdan, a amerykański szpieg Poroszenko wysłał wojska na mieszkańców Donbasu którzy wywalili z budynków jego urzędników nie dzierżąc zmiany jednych bandytów na drugich. Awdiejew to taka kreatura, o Polakach i ich poglądach też wypowie się tak aby przpodobać się SALONOWI…