W niedzielę w centrum Mityleny, stolicy wyspy, demonstrowały setki migrantów i uchodźców, domagając się by władze przeniosły ich do kontynentalnej części kraju.
Obawiają się oni, że zostaną odesłani do Turcji. Podczas manifestacji doszło do słownych utarczek między demonstrantami a niechętnymi wobec migrantów mieszkańcami Lesbos.
Zgodnie z turecko-unijnym porozumieniem o odsyłaniu nielegalnych migrantów, przybysze muszą pozostać na greckich wyspach do czasu rozpatrzenia ich wniosków azylowych. Jeśli odpowiedź jest odmowna, są oni odsyłani do Turcji, skąd przybyli.
W niedzielę sytuację na Lesbos dodatkowo zaogniło jeszcze zniszczenie przez nieznanych sprawców nagrobków na cmentarzu w miejscowości Moria, gdzie znajduje się obóz i ośrodek rejestracyjny dla uchodźców.
W czwartek wieczorem doszło w tym obozie do bijatyki z udziałem uchodźców oraz sił porządkowych. Bezpośredniego impulsu do zajść dostarczyła śmierć matki trojga dzieci w jednym z namiotów po wybuchu butli z gazem. Dzieciom udało się przeżyć, ale odniosły one poważne obrażenia.
O zamieszkach wzniecanych przez migrantów na Lesbos informowaliśmy wielokrotnie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Imigranci wszczęli zamieszki na wyspie Lesbos [VIDEO]
Zamieszki w obozie dla migrantów na Lesbos. Doszło do starć z policją [+VIDEO / +FOTO]
Grecja: Płonie ośrodek dla imigrantów na Lesbos
kresy.pl/ pap
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!