Organizatorem dyktanda było Rossotrudniczestwo, rosyjska agencja podległa MSZ, zajmująca się współpracą naukową i kulturalną z zagranicą.

Około 30 aktywistów Nacjonalnego Korpusu, ukraińskiej partii związanej z neonazistowskim pułkiem Azow, nie dopuściło do przeprowadzenia w Kijowie dyktanda z języka rosyjskiego.

Zbiorowe pisanie „Totalnego dyktanda” miało odbyć się wczoraj w przedstawicielstwie Rossotrudniczestwa, rosyjskiej agencji podległej MSZ, zajmującej się współpracą naukową i kulturalną z zagranicą. Aktywiści Nacjonalnego Korpusu od rana blokowali wejście do budynku przedstawicielstwa powodując odwołanie testu.

To jest po prostu tworzenie „rosyjskiego świata” na Ukrainie. Oni robili wszystko, aby rozpalać w ludziach nienawiść, aby robić z was Małorusów. To jest taki sam wojskowy oddział, jak Sbierbank, jak „zielone ludziki” na Krymie. – mówił do uczestników blokady o Rossotrudniczestwie rzecznik Nacjonalnego Korpusu Ołeksandr Ałfiorow.

Test odwołano także w innych miastach Ukrainy. W dyktandzie w Kijowie zamierzało brać udział 200 osób.

CZYTAJ TAKŻE: Rosyjski Sbierbank wycofuje się z Ukrainy

Kresy.pl / TASS / Azov.press / censor.net.ua / 112.ua /

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply