Noc na kijowskim placu Niepodległości minęła spokojnie. Tradycyjnie przebywało tam kilkaset osób.

Rano na stołecznym placu Niepodległości jest niewielu ludzi. Więcej przychodzi po południu. Są to najczęściej studenci, którzy od kilku dni spotykają się przed Uniwersytetem imienia Szewczenki i potem kolumną idą na główny plac Kijowa. Wieczorem dołączają do nich mieszkańcy stolicy, którzy wychodzą z pracy.
Na demonstracje przychodzą też obcokrajowcy: Rosjanie oraz Białorusini. Działacz Młodego Frontu Mikołaj Demidenko przyjechał w specjalnie z Mińska, aby poprzeć prozachodnich Ukraińców. Jego zdaniem, podobnie jak Białorusini, mają oni prawo do integracji europejskiej.
Ukraińskie władze zezwalają na manifestacje w stolicy. Zapewniają przy tym, że nie będą starały się ich rozpędzić. Milicja jest jednak gotowa do interwencji jeśli protestujący naruszą prawo.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply