Kazachstan skonfiskował drony przewożone nielegalnie do Rosji

W Kazachstanie skonfiskowano kilkanaście dronów, które próbowano nielegalnie przewieźć z Kirgistanu do Rosji.

Władze obwodu żambylskiego w Kazachstanie przejęły partię dronów, które nielegalnie próbowano przewieźć z Kirgistanu do Rosji.

W maju br. na aukcję wystawiono partię 14 dronów DJI AgrasT30. Jak podano, każdy z nich jest wart 6 mln tenge (ok. 55,5 tys. zł), a całość ma być warta 86,3 mln tenge (niecałe 800 tys. zł). Wszystkie bezzałogowce przekazano na stan jakieś innego organu państwowego. Kazachskie media zwracają uwagę, że w taki sposób wcześniej urzędnicy próbowali znaleźć nowych właścicieli dla luksusowych zegarków Hublot, ale wówczas aukcja została odwołana.

Jak się okazało, wystawione na sprzedać drony były wiezione z Kirgistanu do Rosji. Według informacji kazachskiej służby celnej, dostawca z Kirgistanu, firma Impuls-Invest, nie posiada licencji na przewóz takich towarów. Odbiorca miała być rosyjska firma budowlana „Nowa”. Kazachscy celnicy skonfiskowali bezzałogowce na rzecz skarbu państwa, a kirgiską firmę ukarano grzywną w wysokości 76 tys. tenge.

Dodajmy, że według opisów DJI Agras T30 to z założenia dron rolniczy, przeznaczony do oprysku roślin, a także do siewu czy tworzenia cyfrowych map pól uprawnych czy sadów z drzewami owocowymi.

Kazachski portal Orda zaznacza, że od początku wojny rosyjsko-ukraińskiej coraz częściej mówi się o zagrożeniu w postaci sankcji wtórnych. Terytorium Kazachstanu jest wykorzystywane jako punkt tranzytowy dla wielu różnych towarów. Pod koniec maja głośno było o oskarżeniach strony kazachskiej pomaganie o dostarczanie do Rosji dronów i mikroczipów. Część kazachskich firm jest sprawdzana przez resort finansów.

Ponadto, niektóre firmy z Kazachstanu mają pośredniczyć w transakcjach zakupu dronów i innych towarów podwójnego zastosowania z Chin dla Rosji. Tego rodzaju działania są obłożone sankcjami.

Wiosną tego roku Stany Zjednoczone ostrzegły władze Kazachstanu przed ryzykiem wtórnych sankcji za pomaganie Rosji w obchodzeniu obostrzeń. Kazachstan zobowiązał się wówczas do zaostrzenia przepisów i walki z próbami unikania sankcji. W ramach tego, w czerwcu kazachskie banki zaczęły blokować przelewy na dostawy m.in. serwerów, chipów i procesorów do Rosji.

Czytaj także: Tokajew odmówił Putinowi. Chodzi o forum ekonomiczne w Petersburgu

orda.kz / svoboda.org / Kresy.pl