W dniu 17 stycznia br. w Ałma Acie, głównym mieście Kazachstanu zgromadziło się od 200 do 300 demonstrantów, aby zakwestionować wyniki wyborów parlamentarnych wygranych przez partię władzy, która zdobyła 81 proc. głosów.

Zgromadzenie, na które władze nie udzieliły pozwolenia, odbyło się w spokoju, przy dużej obecności policji. Członkowie OSDP-Azat, jedynego opozycyjnego ugrupowania, bardzo krytycznego wobec reżimu, które zebrało tylko 1,68 proc. głosów, spalili podczas zgromadzenia ulotki Nur Otan, partii prezydenta Nursułtana Nazarbajewa.

Dzień wcześniej ugrupowanie określiło wybory jako „najbardziej nieuczciwe” w historii tej byłej republiki radzieckiej w Azji Centralnej. Według ostatecznych wyników ogłoszonych przez Centralną Komisję Wyborczą, partia Nur Otan prezydenta Nursułtana Nazarbajewa uzyskała 80,99 proc. głosów.

Zdaniem OBWE te wybory parlamentarne nie były demokratyczne.

Jadwiga Senska/lefigaro.fr/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply