W ostatnią niedzielę arcybiskup Mosulu obrządku syro – katolickiego odprawił mszę świętą wśród ruin kościoła w Qaraqosh.

Katolicy w północnym Iraku niepewnie powrócili do swojego kościoła po raz pierwszy od ponad dwóch lat po wyzwoleniu miasta z rąk tzw. Państwa Islamskiego

Kościelne dzwony ponownie zabiły ze zniszczonej wieży pierwszy raz od kilku lat po tym jak mieszkańcy miasta i żołnierze umieścili ręcznie zrobione, drewniane krzyże na dachu Kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Ściany kościoła były poczerniałe i nadpalone przez ogień wzniecony przez bojowników ISIS podczas ich ewakuacji z miasta. Terroryści zniszczyli też święte figury.

Czytaj również: Dżihadyści wysadzili największy Kościół w Mosulu

Pomimo to, w niedzielę dziesiątki cywili i żołnierzy sił bezpieczeństwa podchodziły do zniszczonego ołtarza, aby przyjąć Komunię św. podczas mszy odprawianej przez syro – katolickiego arcybiskupa Mosulu Butrusa Moshe

Dziś Qaraqosh jest wolny od Deash!– powiedział arcybiskup swoim wiernym.

Dziękuję Bogu, że pozwolił mi znaleźć się tu i modlić się. Niech to zachęci wiernych do kontynuowania wędrówki z Chrystusem(…) Chcemy być jego świadkami.– mówił arcybiskup w wywiadzie udzielonym po zakończeniu mszy św.

kresy.pl/ independent.co.uk

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply