Kara dla polskiego działacza na Białorusi

Aleksander Kołyszko – polski działacz z Lidy na zachodniej Białorusi został ukarany grzywną w wysokości 2,5 miliona rubli, czyli równowartości tysiąca złotych.

Miejscowy sąd uznał, że był on organizatorem nielegalnego wiecu przy mogile księdza Adama Falkowskiego w trakcie obchodów 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
Aleksander Kołyszko – prezes Towarzystwa Kultury Ziemi Lidzkiej 22 stycznia wraz z grupą Polaków z Lidy zamierzał pomodlić się w miejscowym parku przy mogile księdza Adama Falkowskiego rozstrzelanego w 1863 roku za wsparcie udzielone powstaniu styczniowemu. Gdy tylko Polacy podeszli do mogiły, pojawili się milicjanci, którzy ostrzegli, że uczestniczą oni w nielegalnym spotkaniu. Jednocześnie spisali nazwiska obecnych. Kołyszko po rozprawie sądowej powiedział Polskiemu Radiu, że – jego zdaniem – nie uczestniczył on w żadnej nielegalnej akcji. „Uważam, że to była modlitwa przy grobie i żadna zgoda władz nie jest potrzebna, gdyż grób to jest naturalne miejsce modlitwy” – powiedział Kołyszko. Prezes Towarzystwa Kultury Ziemi Lidzkiej nie wyklucza, że była odgórna decyzja, iż musi być ukarany.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply