Kaczyński: kwestia odszkodowań wojennych od Niemiec wciąż aktualna

Prezes Prawa i Sprawiedliwości oznajmił, że pod względem prawnych wciąż możliwe jest domaganie się przez Polskę odszkodowań za II wojnę światową od Niemiec. Kaczyński stwierdził ponadto, że Polacy nie potrzebują być pouczani przez Niemców pod względem zaprowadzania demokracji.

“Jeżeli mi się to z czymś kojarzy, to z 1968 rokiem, czy nawet z 1956 rokiem, no ale gorzej go pamiętam (…), a 1968 rok oczywiście pamiętam świetnie, tj. interwencję w Czechosłowacji. To jest interwencja, dzisiaj stosuje się inne metody, ale to są tego rodzaju sytuacje. Oczywiście my się tutaj przed tym obronimy. Węgrzy, Czesi i Słowacy nie mogli się wówczas przed tym obronić, my się obronimy, ale to jest jeszcze jeden dowód na to, że ta polityka uległości, podporządkowania, która też była podporządkowana prywatnym w gruncie rzeczy interesom polityków Platformy tak się kończy, bo rzeczywiście Donald Tusk uzyskał wysoką pozycję w Unii Europejskiej, chociaż tak naprawdę mało wpływową, ale w zamian za to, jeżeli chodzi o rozzuchwalenie polityków niemieckich, którzy w stosunku do Polski powinni być wyjątkowo ostrożni, no to mamy właśnie w tej chwili przykłady”– mówił lider PiS w wywiadzie dla TV Republika.

Jarosław Kaczyński wrócił również do tematu krzywd Polakó doznanych ze strony Niemiec:

“My naprawdę pomocy, jeżeli chodzi o demokrację, ze strony Niemiec nie potrzebujemy. Tu jest ciągle wielka, bardzo wielka kwestia rozliczenia naszych wzajemnych stosunków i tego wszystkiego, co Niemcy są nam winni, a są nam winni bardzo, bardzo dużo w każdym wymiarze, począwszy od moralnego, skończywszy na ekonomicznym”– zaznacza prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Polityk uważa ponadto, iż kwestia odszkodowań wojennych jest wciąz aktualna:

“Ja mogę powiedzieć tylko jedno – ten rachunek krzywd po polskiej stronie jest ogromny i powtarzam, w ciągu tych 70 już lat, które minęły od końca wojny, te sprawy nie zostały nigdy załatwione i w sensie prawnym są aktualne, bo jak wiemy, to zostało niedawno przez pana Kostrzewę-Zorbasa odkryte, ta nasza rezygnacja z odszkodowań nigdy nie została zarejestrowana przez odpowiedni organ rejestracji Organizacji Narodów Zjednoczonych, czyli w sensie prawnym tego w ogóle nie ma. Droga jest otwarta i w Niemczech też się powinno o tym pamiętać”– powiedział Kaczyński.

wp.pl / Kresy.pl