Juszczenko w prokuraturze

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko przybył dzisiaj (22 lipca) o godz. 14.30 do Prokuratury Generalnej Ukrainy w celu złożenia zeznania na temat swojego prawdopodobnego otrucia w czasie kampanii wyborczej roku 2004.

W roku 2004, podczas prezydenckiej kampanii wyborczej, ówczesny kandydat Wiktor Juszczenko został prawdopodobnie otruty. W jego organizmie znaleziono dużą dawkę dioksyn. Podejrzewa się, ze otrucie mogło nastąpić podczas kolacji z ówczesnymi kierownikami Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Sam Juszczenko przechodził ciężką terapię i jednocześnie prowadził kampanię wyborczą. Wbrew zapowiedziom danym po zwycięstwie Juszczenki w wyborach, sprawa ta nie została do tej pory wyjaśniona.

W ostatnich tygodniach były przyjaciel, finansista i współpracownik Wiktora Juszczenki – Dawid Żwania – w wywiadach dla ukraińskich mediów oświadczał, że w 2004 roku nie doszło do zamachu na życie Juszczenki. Sam Żwania, obecnie deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy z ramienia “Ludowej Samoobrony” ma poważne problemy. Sąd odebrał mu obywatelstwo ukraińskie, które nabył on pod koniec lat 90. Duża część opinii publicznej uważa, że działanie prokuratury i sądu w tej sprawie noszą znamiona zamówienia politycznego, a zleceniodawcy należy szukać na Bankowej (ulica, na której znajduje się sekretariat prezydenta Ukrainy).

mol. / kresy.pl