Podczas czwartkowego wywiadu dla polskich dziennikarzy prezydent Łukaszenko odniósł się do faktu istnienia dwóch Związków Polaków na Białorusi. Łukaszenko sugerował, że nieuznawany przez władze związek Anżeliki Orechwo, po zmianie nazwy może ubiegać się o ponowną rejestrację.

Prezydent Białorusi obiecał, że nie będzie wywierał presji na ministerstwo sprawiedliwości. Łukaszenko oskarżył również Związek i poprzednią jego szefową Andżelikę Borys o prowadzenie działalności opozycyjnej.

Słowa Łukaszenki skomentowała dla TV Biełsat Anżelika Orechwo, przewodnicząca nieuznawanego przez władze ZPB:

Związek Polaków na Białorusi nigdy nie był organizacją polityczną. W statucie mamy zapisane, że zajmujemy się kulturą i oświatą, a fakt, że zostaliśmy zmuszeni do działań w nielegalnych warunkach, to nie jest nasza wina. Nam zależy na zalegalizowaniu naszej organizacji i staramy się wykorzystać każdą ku temu możliwość.

To czy teraz złożymy wniosek o ponowna rejestrację będzie zależeć od decyzji rady naczelnej ZPB, którą planujemy zwołać w połowie listopada.

Możliwość ponownej rejestracji związku oceniam na bardzo znikomą, bo chcemy zostać organizacją niezależną. Chcemy np. nadal móc decydować o wyborze prezesa organizacji. To było przyczyną konfliktu z władzami w 2005 r.

TV Biełsat (belsat.eu)

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply