W asyście kilkuset zebranych pomnik Włodzimierza Lenina w Charkowie obalono z cokołu.
obozrevatel.com/kresy.pl
Rosyjska rafineria ropy naftowej w Kraju Krasnodarskim została zaatakowana przez ukraińskie drony. (more…)
Ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne popełnił kolejną kontrowersyjną wypowiedź. Na portalu "X" mówił o "komorach gazowych w Polsce" nie wspominając o tym, że ich budowniczymi i użytkownikami byli Niemcy. (more…)
Liczymy, że w razie konieczności polski rząd będzie miał "gotowe rezerwy" - oświadczyła wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk. Przekazała, że obecna sytuacja "oznacza nową falę uchodźców".
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk rozmawiała w piątek z Polską Agencją Prasową. Przyznała, że sytuacja w Charkowie, gdzie toczą się intensywne walki z siłami rosyjskimi, jest trudna. "Sytuacja w mieście jest trudna, ale jego mieszkańcy mnie zadziwili. Charków jest zadbany, czysty, ludzie są skoncentrowani i każdy rozumie, jakie zadania przed nim stoją. Władze miejskie, obwodowe i wojskowe w Charkowie są na miejscu i wszyscy mają świadomość wyzwań i odpowiedzialności, jakie na nich spoczywa" - powiedziała.
"Dziękuję narodowi polskiemu za to, że wciąż odczuwamy wasze wsparcie. Liczymy jednocześnie, że polski rząd będzie miał gotowe rezerwy w razie konieczności, gdy potrzebne będą szybkie działania na odcinku charkowskim" - kontynuowała.
Szef CBŚP Cezary Luba twierdzi, że po zakończeniu wojny na Ukrainie Polska może stać się krajem docelowym jak i tranzytowym przemytu broni.
Cezary Luba to komendant Centralnego Biura Śledczego Policji od lutego br. Wcześniej był on zastępcą szefa Misji Unii Europejskiej w zakresie praworządności w Kosowie.
Szef CBŚP podkreśla, że na razie służba nie obserwuje trendu wzmożonego napływu nielegalnej broni z Ukrainy do Polski.
W środę pracownik Departamentu Spraw Wewnętrznych USA stał się pierwszym urzędnikiem żydowskiego pochodzenia, który publicznie podał się do dymisji w proteście przeciwko wsparciu USA dla wojny Izraela w Strefie Gazy.
Lily Greenberg Call, specjalna asystentka szefa administracji w Departamencie Spraw Wewnętrznych,
oskarżyła prezydenta Joe Bidena o wykorzystywanie Żydów do usprawiedliwiania polityki USA wobec konfliktu w Strefie Gazy, podała w czwartek agencja informacyjna Associated Press. Sama Call ma
żydowskie pochodzenie.
Call pracowała przy kampaniach prezydenckich zarówno Bidena, jak i wiceprezydent Kamali Harris, a
przed dołączeniem do rządu była długoletnim działaczem i orędownikiem interesów Izraela w Waszyngtonie, twierdzi agencja. Jest co najmniej piątym pracownikiem administracji średniego lub
wyższego szczebla, który podał do wiadomości publicznej swoją rezygnację w proteście przeciwko militarnemu i dyplomatycznemu wsparciu administracji Bidena dla trwającej obecnie
siedmiomiesięcznej wojny Izraela przeciwko Palestyńczykom w Strefie Gazy.
"Musimy zakończyć wojnę i zacząć omawiać przyszły porządek". W ten sposób prezydent Petr Pavel odpowiedział na pytanie prezentera Sky News, czy Ukraina powinna już rozpocząć negocjacje z Rosją i zakończyć walki. (more…)
Ten film i zdjęcia nie pokazują, że na cokole była rozpięta wielka żołta hitlerowska flaga z faszystowską runiczną kombinacją Wolfsangel – symbolem SS i ukraińskiej Swobody. Spotkali się wzajemnie siebie warci bolszewizm z ukraińskim hitleryzmem. Oto zdjęcie z rosyjskiej witryny: http://rusvesna.su/sites/default/files/styles/node_pic/public/pamyatnik_leninu_harkov_nacionalisty_pravyy_sektor.jpg?itok=A3iEIfkc
Dziwne, że Ukraińcy potraktowali w ten sposób swojego dobroczyńcę i ojca założyciela państwa ukraińskiego. Gdyby nie rewolucja bolszewicka ziemie zwane dzisiaj “ukrainą” należałyby do prawowitych właścicieli, czyli Polski, Rosji, Rumunii i Węgier. To nikt inny sowieci podarowali “ukrainie” Donbas, Krym i ukradzione Polsce Kresy. Ale jak wiadomo, kradzione nie tuczy:)
Polskie Kresy mogły do nas niedawno wrócić. Cytuję z wpisu ‘Anarchisty’ z 7.9.2014 19:47; “Uchwała Krajowego Prowidu [OUN z 1960 r.] zakłada, że rehabilitacji UPA powinno towarzyszyć zacieranie śladów polskości na Kresach. Głosi więc: Przede wszystkim należy narzucić Polakom nasz punkt widzenia na historię i na sto-sunki ukraińsko-polskie. Nie dopuścić do głoszenia, że Lwów, Tarnopol, Stanisławów, Krzemieniec i in. kiedykolwiek odgrywały rolę polskich ośrodków kultury. Zawsze były to ośrodki kultury ukraińskiej. Polacy nie odgrywali w nich najmniejszej roli, a to, co o nich głosi się dzisiaj, zaliczyć należy do polskiej szowinistycznej propagandy . W rzeczy samej dokłada się wielu starań, aby na Zachodniej Ukrainie znikały znaki polskości. Jest to szczególne bolesne, gdy zważyć, iż po rozpadzie Związku Radzieckiego wymienione miejscowości mogły z powrotem należeć do Polski. Według Żydówki z Drohobycza, a zarazem wielkiej polskiej patriotki doc. dr Dory Kacnelson na początku pieriestrojki odzyskanie Kresów Wschodnich było w zasięgu ręki. Kiedy bowiem Związek Sowiecki zaczął się rozpadać, w rosyjskich stacjach radiowych i telewizyjnych wystąpił wojewoda petersburski, prof. prawa międzynarodowego Anatol Sobczak i stwierdził, iż zgodnie z prawem międzynarodowym, jeśli federacja kilku zjednoczonych krajów rozpada się, terytoria, które dołączono później, mają prawo wrócić do ich poprzedniego statusu. Gorbaczow chciał więc Polsce oddać Lwów, Wilno, Stanisławów, Grodno i Tarnopol. Informację podaną przez doc. Kacnelson podtrzymał prof. Edward Prus, podkreślając jednocześnie, że na przeszkodzie planom Gorbaczowa stanęli Michnik [Szechter], Geremek [Lewartow], Mazowiecki [Dikman] i Kuroń [Kornblum] …”