Ukraiński Instytut Polityki Światowej przedstawił wyniki badania przeprowadzonego wśród mieszkańców 8 krajów Unii Europejskiej. Dotyczyło ono postrzegania konfliktu w Donbasie oraz kwestii członkostwa Ukrainy w UE.

Badanieprzeprowadzono w Hiszpanii, we Włoszech, we Francji, w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Polsce, Holandii i Szwecji.

Większość mieszkańców UE zgadza się ze stwierdzeniem, że na wschodzie Ukrainy trwa konflikt zbrojny wywołany przez Rosję (60%).Najwięcej zwolenników tej koncepcji stwierdzono w Polsce (75%), a najmniej we Francji (46%) i w Wielkiej Brytanii (49%).

Z kolei 53% respondentów uważa, że na Ukrainie toczy się wojna domowa. Pogląd ten jest najszerzej rozpowszechniony wśród Niemców (61%) i Włochów (59%). Co czwarty mieszkaniec któregoś z ośmiu wspomnianych krajów uważa, że jest to konflikt wywołany przez Zachód. Co piąty nie wie, co obecnie dzieje się na Ukrainie.

Badanie wykazało, że wśród Europejczyków Ukraina postrzegana jest przez pryzmat cech negatywnych: głównie jako kraj kojarzący się z wojną, a także z biedą. Skojarzenia pozytywne, a nawet neutralne wskazywane było rzadko.

Według sondażu, tylko 1% badanych Europerjczyków sprzeciwia się przyjęciu Ukrainy do Unii Europejskiej.30% uważa, że członkostwo Ukrainy w UE ma na celu uchronienie jej przed rosyjską agresją. 14% odpowiedziało, że powinno się uwzględnić zdanie Moskwy w tej kwestii. Jako warunek członkostwa stawia się głównie zwalczenie korupcji i wpływów oligarchii. Francuzi są przy tym najbardziej sceptycznie nastawieni do europejskich aspiracji Ukrainy, zaś Brytyjczykom jest to najbardziej obojętne.

Interesujące rezultaty dotyczą również Polski. Aż u 56% badanych Ukraina kojarzy się z wojną, dla 14% z biedą, a dla 9% – z Lwowem (podobnie jak z Krymem czy ukraińskimi nacjonalistami).Z kolei wśród powodów, dla których Ukraina powinna zostać przyjęta do Unii Europejskiej najczęściej stwierdzano, że Ukraina jest częścią Europy (46%). Nieco mniej osób stwierdziło, że w ten sposób można uchronić ten kraj przed rosyjską agresją (44%). Zaledwie 1% badanych odpowiedziało, że Ukraina nie powinna być przyjęta do UE. Jednocześnie jako główne argumenty przeciwko włączeniu Ukrainy w skład Unii wskazywano kłopoty z korupcją i wpływami oligarchów (po 45%).

W porównaniu z innymi badanymi krajami w Polsce stwierdzono największy odsetek osób twierdzących, że Ukraina jest w stanie konfliktu zbrojnego wywołanego przez Rosję (75%, 19% przeciwko). 64% Polaków uważa, że jest to wojna ukraińsko-rosyjska. Jednocześnie, 55% określa ten konflikt jako wojnę domową, z czym nie zgadza się 36% respondentów. 29% badanych uważa zaś, że na Ukrainie toczy się konflikt wywołany przez Zachód.

Iwp.org.ua/ Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Ukraiński Instytut Polityki Światowej,to jakaś filia banderowskiego ministerstwa jedynej i nieomylnej propagandowej prawdy.O kant du.y rozbić ich badania i gebelsowską interpretację.”Tylko 1 % badanych Europejczyków sprzeciwia się przyjęciu Ukrainy do UE”-to cuchnie fałszem i banderpropagandą na odległość.A pfe! Banderowska swołocz wciska nam wyjątkowo ciulowatą ,kłamliwą papkę propagandową.

  2. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    Niestety, Polacy wychodzą w tym “sondażu” na największych idiotów i ukrofilów. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że od 70-ciu lat najpierw komunistyczna a następnie postkomunistyczna propaganda wpajała nam fałszywy obraz tzw. ukrainy i relacji z zamieszkującą ją ludnością. Z przeprowadzonych kilka lat temu badań wynika, że połowa Polaków w ogóle nie wie co to było Ludobójstwo Wołyńskie. A już natężenie proukraińskiej propagandy w ciągu ostatnich dwóch lat przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Stąd takie efekty!