Rafał Leśkiewicz z IPN udzielił informacji o kolejnych zbiorach znalezionych w domu Kiszczaków. W tej chwili znajdują się one w Prokuraturze.
– Są jeszcze cztery zabezpieczone pakiety, będą sukcesywnie przekazywane do archiwum IPN– powiedział Leśkiewicz w TVN24..
Dziś IPN ma upublicznić drugi pakiet. Co jest w środku?
– Nie ma tam właściwie dokumentów wytworzonych przez organy bezpieczeństwa państwa działające do lipca ’90 roku. Są to jego osobiste zapiski, notatki. Jest maszynopis wywiadu rzeki z Czesławem Kiszczakiem– mówi Leśkiewicz. – Z materiałów wytworzonych przez organy bezpieczeństwa państwa to zeszyt pracy szefa Wojskowej SłużbyWewnętrznej gen. Czesława Kiszczaka i dwie teczki opisujące wydarzenia z czerwca ’90 roku podczas strajku rolniczego pod Mławą czy też zajęcie budynku jednego z ministerstw w Warszawie– doprecyzował Leśkiewicz.
W zeszycie pracy Kiszczaka mają się znajdować odręczne notatki oraz przemyślenia Kiszczaka.
Przeczytaj także: Ujawniono zawartość drugiego pakietu dokumentów z szafy Kiszczaka
Wiele domysłów budzi zawartość kolejnych “pakietów” po generale Kiszczaku.
– W jednym z pakietów są zdjęcia z Magdalenki– ujawnił Leśkiewicz.
tvn24.pl/KRESY.PL
ZA Zdrowie towarzyszy dzięki którem bede bohaterem
ciekawe zdjęcia
Tak się walczy o Nobla
Chcialbym zwrocic uwage na idiotyczne komentarze p.Morawieckiego czy Jakubiaka ze wystarczy ze Walesa przeprosi. Nie ci panowie powinni decydowac co Walesa powinien zrobic ale ci ktorzy byli ofiarami jego donosow. Ci ktorzy przez nastepne 10-20 lat nie mogli znalezc pracy, Ci ktorych dzieci z powodu donosow byly szykanowane w szkole czy poza szkole, nie dostaly sie na studia etc.
Walesa panom Jakubiakowi i Morawieckiemu nie zaszkodzil z tego co mi wiadomo wiec niech zamkna “mordy w kubel”.
Powinni ci panowie zapytac sie tych na ktorych Bolek donosil co Bolek powinien zrobic by ci prosci ludzie, ci najpiekniejsi patrioci ktorzy byli prostymi ludzmi i ktorzy z jego powodu maja zszargane zdrowie, niskie emerytury, ktorych dzieci nie mogly skonczyc szkol etc Tych ludzi Jakubiak, Morawiecki powinni zapytac zamiast pieprzyc co Walesa powinien zrobic.
Z wlasnej perspektywy jako dziecko przez kilka miesiecy bedac sam w mieszkaniu mialem okolo 100 gluchych telefonow dziennie, mialem tez telefony wielogodzinne etc, bylem zaczepiany przez nieznanych mezczyzn etc, budzilem sie zima o 6 tej godzinie i sprawdzalem czy jest szosta rano czy tez szosta wieczorem. Mialem 12 lat.
Jakubiak jest milionerem, nigdy nie byl ofiara donosow wiec pieprzy o Walesie na wizji, Morawiecki tez pieprzy na wizji o przepraszaniu, Pan Morawiecki i Pan Jakubiak powinni pojechac do ofiar donosow Bolka, zrobic z nimi program w telewizji ogolnopolskiej i zapytac tych ludzi czy jest cokolwiek co moze zrobic Bolek by temu osobnikowi wybaczyli.
To nie Morawiecki i nie Jakubiak sa legendami solidarnosci ale ci robotnicy na ktorych donosil Bolek i oni i ich rodziny placa za “niepodlegosc” do dzis.
Pan Jakubiak ma majatek wart 60 milionow, syn p.Morawieckiego jest milionerem wiec niech oni nie mowia co Bolek musi zrobic by byl legenda. Niech mowia ci ktorzy byli katowani przez ubecje, ktorych dzieci byly przesladowane z powodow donosow Bolka. To sa prawdziwi patrioci, Ci schorowani ludzie na glodowych emeryturach.
Szkoda ze jakubiak i morawiecki bardziej mysla o Bolku-legendzie niz o tych schorowanych bohaterach.
Nie mam telewizora wiec akurat zobaczylem wypowiedzi tych dwoch panow na youtube.
W swoim czasie kolportowalem co dziesiaty egzemplarz biuletynu solidarnosci ziemii…….
wiec nie tycza sie mnie slowa Frasyniuka o bohaterstwie Bolka i jego samotnosci.
Byl rok 86, ogladalem jak Lechu opowiadal o tym ze SB wzielo go i przewiozlo po obwodnicy, mowil tak sobie na luzie, wtedy pierwszy raz nabralem podejrzen. A encyklopedii solidarnosci jestem jak kolporter pism studenckich niezaleznych na jednym wydziale jednej szkoly, wymieniony przez kolege z opozycji.
W rzeczywistosci kolportowalem na kilku wydzialach i nie tylko Politechniki ale takze Uniwersytetu.
Pisze to bo mam prawo oceniac zarowno Bolka jak i pierdoly wychodzace z ust polskich politykow “prawicowych”
Wałęsę, by już dawno wszyscy olali, gdyby nie tzw. legenda Solidarności. Pod tą wymyśloną legendą każdy chce się ogrzać, nawet Pan Morawiecki. Zauważyłem jak obecnie zapraszani goście do TV, uczestnicy tamtych wydarzeń, przy każdym pytaniu redaktorów, próbują sprzedać swoje bohaterstwo. Jak jeden dzisiaj w TVP INFO. Chwalił się jaki to był z niego niezłomny bohater. Będąc przesłuchiwany podpisywał się zawsze nie swoim podpisem. Takich pseudobohaterów teraz z nor wychodzi dość dużo. Wybrać z nich naprawdę wartościowych, po tylu latach chyba nie możliwe. Zresztą całe te strajki to często było masowe picie wódki, demolowanie i okradanie sklepów. Pomnę tylko, że przyczynkiem strajku w roku 70 były kwestie płacowe i podwyżek cen. Nie miało to nic wspólnego z opozycyjną walką na obalenie totalitarnego ustroju. Walka o wyższe idee, to była zupełna egzotyka.