Wiceprezes IPN, prof. Krzysztof Szwagrzyk wierzy, że już w przyszłym roku będzie można ujawnić pierwsze nazwiska żołnierzy NSZ ze zgrupowania Henryka Flamego „Bartka”, których odnaleziono podczas prac poszukiwawczych w pobliżu Starego Grodkowa.
Prof. Szwagrzyk w sobotę spotkał się w Węgierskiej Górce z członkami rodzin żołnierzy „Bartka”. Jednym z celów spotkania było pobranie materiału genetycznego do badań porównawczych.
– Nie mam wątpliwości, że to nasi bohaterowie– mówi o odnalezionych żołnierza NSZ wiceszef IPN. – Chodzi jednak o to, aby mówić o konkretnych imionach i nazwiskach. Wierzę, że proces identyfikacji nie potrwa długo i już w przyszłym roku będziemy mogli ujawnić pierwsze nazwiska.
– Celem naszego przyjazdu jest także złożenie im raportu, co robi państwo polskie, by tę zbrodnię komunistyczną sprzed lat rozliczyć– dodał. Ponadto, badaniom porównawczym poddane zostaną także szczątki znalezione w Starym Grodkowie, ale również w posiadłości Scharfenberg (ob. Dworzysko). – PAP). Odkryto tam szczątki ok. 30 osób, które najprawdopodobniej należą do likwidowanych żołnierzy „Bartka”.
W przyszłym roku pracownicy IPN zamierzają sprawdzić też inne miejsca, w których mogą spoczywać żołnierze NSZ, m.in. w Bielsku-Białej i Cieszynie.
Szczątki żołnierzy wiosną br. odnalazł w Starym Grodkowie zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka, który prowadził czynności w ramach programu poszukiwań ofiar terroru komunistycznego.
– Z uwagi na odnalezione wcześniej przedmioty w postaci odznak wojskowych oraz ryngrafów, jak i wcześniejsze ustalenia (…) zachodzi uzasadnione podejrzenie, iż są to szczątki żołnierzy oddziału NSZ ze zgrupowania „Bartka”– podkreśliła rzecznik IPN z Katowic Monika Kobylańska.
Przeczytaj: Kończy się kolejny etap poszukiwań żołnierzy z oddziału „Bartka”
Henryk Flame we wrześniu 1939 roku był pilotem 123 eskadry myśliwskiej, bronił nieba nad Warszawą, a następnie jako pilot walczył z Sowietami, m.in. w rejonie Stanisławowa. W okresie okupacji działał w konspiracji. Był założycielem organizacji HAK podległej AK. Na przełomie 1943 i 1944 zorganizował samodzielny oddział partyzancki operujący w podbeskidzkich lasach. Przyjął propozycję wejścia wraz z oddziałem w szeregi Narodowych Sił Zbrojnych i w październiku 1944 został zaprzysiężony na żołnierza NSZ.
Po wkroczeniu Armii Czerwonej realizując zalecenia dowództwa NSZ ujawnił się i objął stanowisko komendanta MO w Czechowicach, co spotkała się z protestami miejscowych komunistów. Placówkę i podległe mu jednostki obsadził swoimi ludźmi. Zagrożony dekonspiracją i aresztowaniem ponownie uciekł ze swoimi ludźmi w lasy, przyjmując pseudonim „Bartek”. Od maja 1945 do lutego 1947 stał na czele największego zgrupowania niepodległościowego na Śląsku Cieszyńskim. Liczyło ono w pewnym momencie ponad 300 dobrze uzbrojonych i umundurowanych ludzi i przeprowadziło około 340 akcji zbrojnych. Najsłynniejszą było zajęcie 3 maja 1946 miejscowości uzdrowiskowej Wisła, w której na oczach komunistów przeprowadził defiladę w pełni umundurowanych i uzbrojonych żołnierzy NSZ.
W wyniku prowokacji UB, w ramach której część zgrupowania miała zostać przerzucona na Zachód, we wrześniu 1946 roku co najmniej 167 żołnierzy zgrupowania “Bartka” zamordowanych w okolicach Grodkowa. Od lipca tamtego roku w jego oddziale działali agenci bezpieki.
Flame zlecił nadzór nad rzekomą operacją swemu zastępcy, Janowi Przewoźnikowi „Rysiowi”, który został zamordowany przez funkcjonariuszy UBP 7 września 1946 r. On sam zdołał zbiec w góry. „Bartek” ujawnił się w marcu 1947 roku, po ogłoszeniu amnestii, zaś 1 grudnia został skrytobójczo zamordowany w Zabrzegu k. Czechowic-Dziedzic przez miejscowego milicjanta.
PAP / RIRM / Kresy.pl
Cześć ich pamięci!
Cześć i Chwała Bohaterom!!!
Piotr Zelt w strych słowach skrytykował rządy Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem aktora, ludzie, którzy są obecnie przy władzy, próbują pisać nową historię, w której bandyci są bohaterami, a ludzi mających dorobek w odzyskiwaniu wolności się deprecjonuje.
http://rozrywka.dziennik.pl/plotki/artykuly/528230,piotr-zelt-o-zolnierzach-wykletych-powiedzmy-sobie-szczerze-ze-to-byli-bandyci.html
Jeszcze ci się nie znudziło czerwony satanisto? Nikt nie wierzy w ten twój bełkot i twoje “autorytety” Możesz jeszcze czerwony ubeku zacytować stuhrów, tacy sami czerwoni zdrajcy jak ty. Resortowe dzieci, wszędzie ich pełno. Historia jest jedna, bandytami i mordercami to jesteście wy czerwoni barbarzyńcy a z taki prymitywami walczyli właśnie Wyklęci – Bóg, Honor i Ojczyzna to jest właśnie ich dewiza!
“Nikt nie wierzy w ten twój bełkot i twoje “autorytety” ” Niestety się mylisz Aleksandrze – MOP ma na tym forum paczkę wiernych orędowników, na czele z Sylwią(Borutą), UPAdliną, Zefirem… pewnie by się jeszcze “ktoś” znalazł. Oni przy tym maja tak, że każdy walczy na swoim odcinku.
DO kojoto WON SMIERDZIELU Z TEGO FORUM TAM GDZIE TWOJA DUPA TERAZ SIEDZI…
Zachowuj się czerwony barbarzyńco, sam się wynoś do twoich kumpli z Korei Północnej, masz tam swój czerwony raj mlekiem i miodem płynącym.
Widzisz Panie Aleksandrze jak się czerwona zaraza rozbisurmaniła… to efekt bezkarności i zmasowanego długotrwałego trollowania. Redakcja zachowuje się jak by była bezradna.
Działają tu w ogóle jacyś moderatorzy? Stwierdzam, że panuje tu totalny chaos, przede wszystkim działa tu obca agentura wroga Polsce i Polakom i nikt z tym nic nie robi. Kto tu jest szefem i jak można napisać do niego?