GUS po interwencji środowisk LGBT dopuścił tzw. małżeństwa jednopłciowe w spisie powszechnym

W wyniku interwencji kilkudziesięciu organizacji pro-LGBT, prezes Głównego Urzędu Statystycznego dopuścił zaznaczenie twierdzącej odpowiedzi na pytanie dotyczące stanu cywilnego przez osoby żyjące w „jednopłciowym związku małżeńskim”. Nie uwzględnił jednak postulatu osób transpłciowych i niebinarnych, co już spotkało się z krytyką.

W ubiegłym miesiącu, w związku z rozpoczęciem Spisu Powszechnego, ponad 40 progejowskich organizacji społecznych wystosowało pismo do prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, domagając się wprowadzenia zmian w formularzu spisu. Były to takie organizacje, jak: Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Grupa Stonewall, Kampania Przeciw Homofobii, Tolerado czy Miłość Nie Wyklucza.

Środowiska pro-LGBT twierdziły, że formularz spisu dyskryminuje gejów, lesbijki czy transseksualistów. Ich zdaniem, osoby transpłciowe i niebinarne są zmuszane do podawania nieprawdziwych danych dotyczących swojej płci, zaś pary jednopłciowe nie mogą po swojemu określić swojego stanu cywilnego.

 

Argumentowano m.in., że system na bieżąco weryfikował wpisaną w formularzu płeć z danymi na ten temat zakodowanymi w numerze PESEL. Jeśli nie były one zgodne, wyświetlał się komunikat o błędzie i nie można było dalej wypełniać formularza.

Prezes GUS odpowiedział na pismo i Urząd uwzględnił rozwiązanie dotyczące małżeństw cywilnych osób tej samej płci. Oznacza to, że system ma respektować gejów czy lesbijki, które zawarły związek cywilny za granicą i w formularzu podają informację o posiadaniu współmałżonka. GUS odrzucił zarazem propozycję zmian w sprawie tzw. osób transpłciowych i niebinarnych.

Przeczytaj: MSWiA zarejestrowało Kościół udzielający „ślubów LGBT”

Milena Adamczewska, koordynatorka grupy prawnej stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza uważa, że odpowiedź prezesa GUS to, w kwestii podejścia do takich osób, „kolejny przykład systemowej dyskryminacji osób transpłciowych i niebinarnych”.

– Tak tego nie zostawimy – osoby, które spis wyklucza mogą liczyć na pomoc prawną organizacji pozarządowych – zapowiada Adamczewska. Część interweniujących organizacji twierdzi, że Spis przestaje być powszechnym, gdy wyklucza część społeczeństwa, czyli osoby LGBT i narusza ich dobra osobiste oraz prawa człowieka.

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 rozpoczął się 1 kwietnia. Spis odbywa się raz na 10 lat i dotyczy każdej osoby mieszkającej stale, bądź czasowo, na terenie Polski. Uczestnictwo w spisie jest obowiązkowe, przy czym formularz można wypełnić przez internet.

Czytaj również: W Szwajcarii parlament zatwierdził „małżeństwa” jednopłciowe oraz zmianę płci przez deklarację urzędową

witrualnemedia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply