Gruzja i Mołdawia bliżej UE

Gruzja i Mołdawia bliżej Unii Europejskiej. Przedstawiciele władz w Tbilisi i Kiszyniowie parafowali umowy stowarzyszeniowe w drugim dniu szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Parafowanie dokumentów to procedura techniczna, potwierdzająca ich autentyczność. Zorganizowano jednak specjalną ceremonię dla podkreślenia proeuropejskich dążeń obu krajów.

Umowa stowarzyszeniowa jest określana jako pierwszy krok na drodze do członkostwa w Unii Europejskiej. Choć nie ma w niej żadnego zapisu, czy odniesienia do możliwego wejścia do Wspólnoty. Liczący ponad tysiąc stron dokument określa warunki do spełnienia przez każdy kraj, który chce bliższej współpracy gospodarczej i politycznej z Unią Europejską.
By parafowane dziś umowy z Gruzją i Mołdawią weszły w życie, muszą być jeszcze podpisane i ratyfikowane. Eksperci spodziewają się, że Rosja wkrótce znowu rozpocznie wojny handlowe, by odwieść Gruzję i Mołdawię od tego pomysłu, tak jak to wcześniej zrobiła z Ukrainą.
“Mołdawia będzie pierwsza na celowniku, bo jest najbardziej zależna od Rosji i od rosyjskiego gazu. Ma problemy gospodarcze. I wciąż nierozstrzygnięty jest spór wokół separatystycznej republiki Naddniestrza” – powiedział Polskiemu Radiu litewski ekspert Laurynas Kaściunas z Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich w Wilnie.
Unia Europejska ma nadzieję, że umowy stowarzyszeniowe z Gruzją i Mołdawią zostaną podpisane w przyszłym roku. Na razie jednak nie wyznaczyła żadnego terminu.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply