Grecja nie zamierza wysyłać na Ukrainę rosyjskich systemów rakiet przeciwlotniczych S-300 – poinformował w niedzielę portal Europejska Prawda.

Jak poinformował portal Europejska Prawda, podczas niedzielnej konferencji prasowej premier Grecji Kyriakos Mitsotakis oświadczył, że Grecja nie zamierza wysyłać na Ukrainę rosyjskich systemów rakiet przeciwlotniczych S-300.

Podczas konferencji prasowej Mitsotakis został zapytany, czy grecki rząd zamierza wysłać na Ukrainę pojazdy opancerzone wraz z greckim wojskiem do szkolenia Ukraińców, a także kompleksy S-300.

Premier odpowiedział kategoryczną odmową, mówiąc, że nie ma mowy o wysyłaniu na Ukrainę kompleksów S-300 i dodał, że jakiekolwiek wsparcie dla Ukrainy nie powinno odbywać się kosztem osłabienia obrony Grecji.

Wspomniał również o porozumieniu z Niemcami w sprawie dostarczenia na Ukrainę starych greckich BWP-1 i równoczesnemu zastąpieniu ich niemieckimi pojazdami opancerzonymi typu Marder1A3, zaznaczając, że negocjacje wciąż trwają.

Przypomnijmy, że turecka Straż Przybrzeżna twierdzi, że jej greccy odpowiednicy dopuścili się ostrzelania cywilnego statku. Jej oświadczenie przekazała turecka państwowa agencja informacyjna Anadolu. Według przekazu tureckiej służby dwie łodzie Straży Przybrzeżnej Grecji miały w sobotę przechwycić statek The Anatolian na wodach międzynarodowych Morza Egejskiego. Następnie Grecy mieli oddać strzały w jego kierunku. Na portalach społecznościowych pojawiło się już krótkie nagranie mające ilustrować tę sytuację. Na Twitterze udostępnił je redaktor portalu Middle East Eye.

Na nagraniu słychać odgłosy strzałów, następnie osoba nagrywająca na pokładzie statku pokazuje otwór przypominający dziurę po pocisku w szybie okna oraz suficie pomieszczenia. Według strony tureckiej nikt nie ucierpiał w opisywanym incydencie.

Kresy.pl/Europejska Prawda 

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply