W tym roku zwiększy się udział Rosjan w litewskim rynku gazu. To jednak wciąż dużo mniej aniżeli dwa i więcej lat temu.

Gazprom dostarczy w tym roku ok. 55 proc. gazu potrzebnego Litwie. Głównie dzięki kontraktom dwóch dużych odbiorców: Lietuvos energija i Achema. Pierwszy to główny dostawca prądu dla przemysłu i gospodarstw domowych. Firma zawarł kontrakt roczny na gaz potrzebny do wyprodukowania 2,9 mln MWh czyli 64 proc. potrzeb. Achema – producent nawozów mineralnych kupi gazowy odpowiednik 9 mln MWh, dowiedziała się agencja BNS. Obie firmy nie podają, po ile kupią rosyjski gaz, ani na jakich warunkach.

Czytaj również: Gazprom grozi ograniczeniem dostaw gazu do krajów Unii Europejskiej

Według wyliczeń ekspertów w tym roku udział rosyjskiego gazu w litewskim rynku zwiększy się z jednej trzeciej w 2016 r, kiedy to głównym dostawcą (64 proc.) był norweski Statoil, do 55 proc. To jednak dużo mniej niż np. w 2015 r. kiedy Gazprom miał 80 proc. rynku gazu na Litwie, a wcześniej był przez wiele lat jedynym dostawcą.

W 2016 r. Wilno importowało gaz przede wszystkim przez terminal w Kłajpedzie. A to, zdaniem Ramanasa Szwedasa z Instytutu Stosunków Międzynarodowych w Wilnie, zmusiło Gazprom do ustępstw – niższej ceny i lepszych warunków dostaw. – Rynek będzie się zmieniał. Jeżeli w tym roku Litwa kupi więcej gazu z Gazpromu, to w przyszłym znajdzie się dostawca oferujący lepszą cenę i znów więcej będzie LNG– dodaje ekspert.

Dalius Misiunas prezes Lietuvos energija wyjaśnia, że rosyjski gaz jest bardziej konkurencyjny zimą (dostawy rurociągiem), natomiast LNG wygrywa latem. W tym roku dostawcą letnim będą Amerykanie. – Podczas jesiennego przetargu wybraliśmy amerykańską firmę Koch Supply & Trading. Kupmy u niej LNG potrzebny latem, kiedy ceny są najniższe– wyjaśnił menadżer.

Czytaj również: Litwa rezygnuje z gazu od Gazpromu – woli LNG od Statoil

Popyt na gaz jest na Litwie mniejszy z roku na rok. W tym roku będzie to 22 mln MWh wobec 24 mln MWh w 2015 r i 27,6 mln dwa lata temu.

kresy.pl/ rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply