“Ponad 120 tys. zł trafiło do dziennikarzy Tomasza Lisa po usunięciu z portalu NaTemat.pl artykułu opisującego prześladowanie pracownic w Narodowym Centrum Kultury” – czytamy na portalu Gazety Finansowej, GF24.pl.

Według portalu Gazety Finansowej gf24.pl, wkrótce po tym, jak z portalu Tomasza Lisa usunięto artykuł opisujący zarzuty pracownic Narodowego Centrum Kultury o lobbing, NCK za 61,5 tys. zł wynajęło firmę, do której należy portal NaTemat.pl, by przeprowadziła dwie debaty. Ich prowadzącym był znany dziennikarz związany z Tomaszem Lisem i NaTemat.pl, Tomasz Machała.

Później NCK zawarło umowy z trójką dziennikarzy portalu. Jak czytamy na gf24.pl, opiewały one łącznie na ponad 60 tys. zł. Na portalu Lisa zaczęły zaś pojawiać się artykuły przedstawiające Centrum w pozytywnym świetle.

Andrzej Skworz, redaktor naczelny magazynu „Press” mówi rozmowie z gf24.pl, że jest zaskoczony usunięciem tekstu z portalu Lisa, do tego bez poinformowania autora. Uważa, że z punktu widzenia redakcji sytuacja nie wygląda na czystą. Sam autor, Mariusz Gierszewski, miał szybko odejść z NaTemat.pl.

„Sam portal wśród dziennikarzy od początku nie był postrzegany jako miejsce jakościowych treści, ale raczej narzędzie wpływu i sposób zarabiania dla właścicieli. Powstaje pytanie, czy NCK mógł zapłacić za usunięcie materiału, co byłoby niezgodne i z etyką i z prawem? Chcę wierzyć, że to tylko zbieg okoliczności”– powiedział Gazecie Finansowej Skworz.

Gf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply