Lokalne władze wydały decyzję o częściowej likwidacji miasteczka migrantów pod Calais. Została ona oprotestowana przez imigrantów i stowarzyszenia dobroczynne. W czwartek sąd podtrzymał decyzję prefektury.
Częściową likwidację nazwano ewakuacją. Ma ona zostać przeprowadzona bez użycia siły. Władze chcą przy niej współpracować ze stowarzyszeniami broniącymi praw uchodźców. Wspólnie mają zachęcić tzw. imigrantów do opuszczenia obozu – “Będziemy współpracować ze stowarzyszeniami (broniącymi praw uchodźców), by nakłonić imigrantów do opuszczenia obozu, tak aby można było ich umieścić w bezpiecznych miejscach”.
Władze chciałyby przenieść 800 do 1000 imigrantów do ośrodków w Calaise albo w inne miejsca kraju. W “dżungli” pod Calais ma przebywać ok. 3,7 tys. migrantów.
TVP Info / Kresy.pl
Czyli bez zmian,trochę gry pozorów,proszenie nielegalnych czy łaskawie się przeniosą(a co będzie jak odmówią?),takie bla,bla czyli typowe zachowanie rządów w europie Zach.