Dwa miesiące protestów

Dziś mijają dwa miesiące od rozpoczęcia przez gruzińską opozycję akcji protestacyjnych na rzecz ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego.

W tym czasie opozycjoniści wybudowali w centrum Tbilisi domki przypominające więzienne cele. Blokowane jest wejście do budynku parlamentu oraz prezydencki pałac. Każdego dnia odbywają się wielotysięczne demonstracje.

Największa miała miejsce 26 maja kiedy to na ulice stolicy wyszło 60 tysięcy zwolenników opozycji. O podjęcie rozmów apelują do opozycji i obozu władzy zachodni dyplomaci akredytowani w Gruzji oraz gruziński patriarcha Eliasz II. Liderzy opozycji twierdzą, że nie chcą doprowadzić do rozlewu krwi i starają się pokojowymi metodami zmusić prezydenta do ustąpienia.

Zdaniem niezależnych komentatorów rezultatem dwumiesięcznych demonstracji jest paraliż prac parlamentu i administracji stołecznej. Komentatorzy uważają, że w najbliższym czasie zwaśnione strony powinny ustalić warunki przeprowadzenia przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.

IAR/Kresy.pl