Rosja musi przegrać, wynieść się z Ukrainy, zapłacić rachunki – oświadczył w niedzielę doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Odniósł się w ten sposób do możliwości porozumienia się Ukrainy i Rosji.

Doradca Zełenskiego odniósł się do możliwości osiągnięcia ukraińsko-rosyjskiego porozumienia. “Ten rodzaj wojny dopuszcza tylko zwycięstwo jednej ze stron. Kompromisów i nowych Mińsków [porozumień mińskich] na korzyść rosyjskich zabójców nie będzie. Rosja musi przegrać, wynieść się z Ukrainy, zapłacić rachunki” – napisał na Twitterze.

“Tylko w ten sposób można przywrócić światu bezpieczeństwo, stabilność i przewidywalność” – dodał.

Zobacz także: Źródła rządowe USA: Ukraina ma potencjał wojskowy, aby odzyskać Krym

Przypomnijmy, że według piątkowej analizy ISW, podczas wizyty w Mińsku 19 grudnia prezydent Rosji Władimir Putin będzie próbował wywrzeć większy nacisk na prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę, aby zgodził się na rozmieszczenie wojsk białoruskich na Ukrainie.

“Wizyta Putina w Mińsku może wskazywać, że Putin próbuje stworzyć warunki do (…) wznowionej ofensywy przeciwko Ukrainie – być może przeciwko północnej Ukrainie lub Kijowowi – zimą 2023 roku” – czytamy.

Jak informowaliśmy, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył w piątek, że Rosja przygotowuje się do długiej wojny, a sojusznicy z NATO muszą nadal dostarczać Ukrainie broń, dopóki prezydent Władimir Putin nie zda sobie sprawy, że nie może wygrać na polu bitwy.

Zobacz także: Zełenski negocjuje dostawę systemów Patriot na Ukrainę [+VIDEO]

Czytaj także: Arestowycz powiedział, że Ukraińcy spóźnili się z zabiciem szefa rosyjskiego Sztabu Generalnego

Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kasper1
    Kasper1 :

    Występy Podolaka wskazują na to, że jest on doradcą prezydenta Ukrainy do spraw kreowania równoległej rzeczywistości którą chciałaby zobaczyć niezbyt rozgarnięta część Ukraińców dająca sobie “nawijać makaron na uszy”.

  2. r2d2
    r2d2 :

    Ciekawe czy kraj napadnięty obroni się przed Rosyjską napaścią. Czy to pierwszy raz gdy Rosja napada na sąsiada? Zdecydowanie NIE.
    Czy powinniśmy wspierać słabszego? Moim zdaniem TAK.
    Putin nie zatrzymał się na Mołdawii, Gruzji, Ukrainie dla tego można spodziewać się następnych ataków tak jak przywidywał Lech Kaczyński. Pamiętajmy że Polska też jest na liście, dla tego podkreślam:
    Ruski barbarzyńca to wróg i tyle w temacie.

    • Kasper1
      Kasper1 :

      Wojna domowa w Mołdawii zakończyła się w 1992 roku a więc Putin nie miał z nią nic wspólnego. Gruzja sama zaatakowała Osetię Południową w sierpniu 2008 a Rosja na to jedynie odpowiedziała i potwierdziła to specjalna komisja UE która w raporcie opracowanym razem z OBWE właśnie Gruzję nazwała AGRESOREM w tej wojnie. wspierać powinniśmy zwykłych ludzi którzy w związku z wojną na Ukrainie potrzebują pomocy ale w żadnym wypadku neobanderowskie władze Ukrainy ze względu na nieustanną wrogość którą nam okazują. Poza tym mam pytanie. Gdzie i kiedy widziałeś “listę” na której twierdzisz, że jest Polska? A może po prostu powtarzasz głupoty opowiadane przez nieżyjącego Kaczyńskiego?