Do połowy przyszłego roku Niemcy przekażą Ukrainie 300 tysięcy sztuk amunicji do systemów Gepard.

Prezes zarządu Rheinmetall Armin Papperger w rozmowie z Bild am Sonntag poinformował, że do połowy przyszłego roku Niemcy przekażą Ukrainie 300 tysięcy sztuk amunicji do systemów Gepard.

Podkreślił, że produkcja pierwszej partii amunicji powinna zakończyć się na przełomie czerwca i lipca.

“Produkcję pierwszej partii zakończymy w czerwcu-lipcu. Do połowy przyszłego roku dostarczymy Ukrainie 300 tysięcy sztuk amunicji. To dużo, więc miejmy nadzieję, że ukraiński problem amunicji dla Geparda zostanie rozwiązany” – powiedział Armin Papperger, odpowiadając na pytanie dziennikarza o dostawy amunicji na Ukrainę.

Przypomnijmy, że kwestia uzupełnienia amunicji do dział przeciwlotniczych Gepard stała się paląca natychmiast po pojawieniu się informacji o przekazaniu tego sprzętu siłom ukraińskim. Wynika to z faktu, że Szwajcaria jako kraj produkujący amunicję nie chce wyrazić zgody na jej transfer na Ukrainę.

Jak informowaliśmy, Niemcy prowadzą obecnie negocjacje z dwoma państwami, które posiadają zapasy systemów Gepard oraz dużą ilość amunicji 35 mm.

Nie ma jeszcze porozumienia, ale Niemcy są przekonani, że w nadchodzących miesiącach na Ukrainę może zostać dostarczonych więcej systemów Gepard – pisze Spiegel.

Dziennikarze zauważyli, że w 2022 roku Niemcy dostarczyły Ukrainie 30 systemów Gepard, które okazały się bardzo skuteczne na froncie. Systemy te sprawdzają się szczególnie dobrze w walce z irańskimi dronami wystrzeliwanymi przez rosyjskie wojsko. Kolejna partia tych systemów znacznie wzmocniłaby obronę powietrzną Ukrainy.

Przypomnijmy, Armin Papperger poinformował, że niemiecka firma Rheinmetall ma na stanie 110 czołgów Leopard 1 i Leopard 2. Przygotowanie tego sprzętu do przekazania na Ukrainę może zająć rok.

Odpowiadając na pytanie dziennikarza o możliwości przerzutu czołgów przez koncern, Armin Papperger zaznaczył, że koncern ma do dyspozycji 22 czołgi Leopard 2 i 88 egzemplarzy Leopard 1.

“Jednak nie możemy doprowadzić tych czołgów do gotowości bez zamówienia, ponieważ koszt to kilkaset milionów euro” – powiedział.

Podkreślił jednak, że okres modernizacji może wynieść około roku.

“Wozy powinny być nie tylko przemalowywane, ale ponownie wyposażane do użycia w wojnie. Są one całkowicie demontowane, a następnie odbudowywane. Dlatego nawet jeśli jutro zapadnie decyzja, że możliwe jest wysłanie naszych czołgów Leopard do Kijowa, dostawy będą przesunięte na początek przyszłego roku” – powiedział.

Kresy.pl/Bild am Sonntag

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply