Czeczeńscy imigranci niewpuszczeni do Polski złożyli skargę do Strasburga

Trzy rodziny z Czeczenii, które na przejściu granicznym w Terespolu nie zostały wpuszczone do Polski, złożyły na nasz kraj skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Czeczeńcy twierdzą, że uniemożliwiono im złożenie wniosków o udzielenie azylu. Wcześniej kilkukrotnie mieli podejmować takie próby, wskazując na zagrożenie prześladowaniami w swoim kraju. Jak ocenili, strażnicy graniczni mieli im to utrudniać. Ponadto, rodziny z Czeczenii twierdzą, że wbrew nakazowi Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zostały odesłane na Białoruś. Dlatego złożyli skargę.

W tej chwili Trybunał oczekuje na wyjaśnienia ze strony polskich władz. Później zostanie wyznaczony termin rozprawy, a potem – wydany wyrok.

Zwróciliśmy się w tej sprawie do Straży Granicznej. Jak poinformowała rzeczniczka Komendanta Głównego Straży Granicznej, ppor. Agnieszka Golias, „pełne informacje odnoszące się do postępowania funkcjonariuszy Straży Granicznej w przywołanych (…) przypadkach Straż Graniczna przekazała Pełnomocnikowi Ministra Spraw Zagranicznych ds. Postępowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka”.

Przeczytaj: Czeczeńscy imigranci zaatakowali funkcjonariuszy Straży Granicznej

Czeczeńscy uchodźcy?

Jak wynika z danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców, obecnie w Polsce jest zarejestrowanych ok. 3 tysiące uchodźców. Najliczniejszą grupą spośród nich są Czeczeni, a dokładniej obywatele rosyjscy narodowości czeczeńskiej. Stanowią oni mniej więcej trzy czwarte wszystkich osób przyjeżdżających do Polski i starających się o uzyskanie statusu uchodźcy.

Czeczeni nie są jednak skorzy do tego, by pozostać w Polsce jako uchodźcy. Nasz kraj zwykle jest dla nich tylko „stacją pośrednią”. Choć to głównie oni proszą Polskę o pomoc, to jak wynika z danych rządowych, po przyznaniu statusu uchodźcy zazwyczaj od razu wyjeżdżają na Zachód – przede wszystkim do Niemiec, które patrzą na to bardzo krytycznie.

Zdecydowana większość migrantów trafiających do Unii przez Polskę nie chce w niej zostać, tylko dostać się na Zachód. Tak postępuje ok. 80 proc. Czeczenów i niemal wszyscy Tadżykowie.

Jak informowaliśmy wcześniej, Niemcy i inne kraje UE chcą deportować do Polski 16 tys. imigrantów. Tylko od początku roku do Polski deportowano już ponad 700 cudzoziemców, głównie Czeczenów, którzy złożywszy wnioski azylowe nielegalnie wyjechali na Zachód. W kolejce do deportacji czeka 16 tys. osób. Dla nas to koszt rzędu 250 mln zł.

Niemcy mają dość Czeczenów z Polski

Już w sierpniu ub. roku informowaliśmy, że Niemcy stracili wyrozumiałość dla imigrantów, którzy dostali się do UE przez Polskę. Chodziło głównie o obywateli Rosji, w zdecydowanej większości Czeczenów. Niemcy nie chcą ich u siebie i coraz częściej odsyłają ich z powrotem do Polski.

Niemcy zaczęli wręcz oskarżać Polskę, że celowo wpuszcza Czeczenów, wiedząc, że i tak uciekną za Odrę. W ubiegłym roku Niemcy odesłali nam 895 osób. Z kolei wszystkich deportowanych z Zachodu było 1408.

Niemiecki Federalny Urząd Migracji i Uchodźców odrzuca większość wniosków azylowych składanych przez obywateli Rosji. W 2016 roku pozytywnie rozpatrzono jedynie 5,8 proc. takich podań. Całą resztę odrzucono. Niemcy twierdzą, że migranci przybyli przez Polskę, która jest tzw. bezpiecznym krajem UE i to tam powinni oni starać się o azyl.

Obcokrajowiec po powrocie do Polski najczęściej trafia do ośrodka recepcyjnego w Dębaku pod Warszawą, gdzie czeka na ponowne rozpatrzenie wniosku o ochronę. W skrajnych przypadkach, np. po notorycznych ucieczkach, może zostać odesłany do kraju pochodzenia.

Przeczytaj: Niemcy będą odsyłać uchodźców z Czeczenii do Polski

Według Urzędu ds. Cudzoziemców, migranci szukają innych sposobów, by zdobyć status uchodźcy, np. w Niemczech. Czeczeni coraz częściej przyjeżdżają do Polski również na podstawie wiz. Dzięki temu mogą wjechać do Polski i pojechać od razu do Niemiec, gdzie składają wniosek o azyl. Czeczeńcy nadal próbują jednak przedostawać się do Polski nielegalnie.

Z drugiej strony, część środowisk w Polsce domaga się od rządu natychmiastowego wpuszczenia do Polski Czeczeńców, próbujących dostać się do naszego kraju przez Brześć, a także udzielenia im azylu. Inicjatywy takie wsparł rzecznik praw obywatelskich, Adam Bodnar. Stwierdził, że na przejściu granicznym z Białorusią w Terespolu Straż Graniczna nie pozwalała azylantom na złożenie wniosków. Pogranicznicy odrzucają to oskarżenie. Zapewnili, że obcokrajowcy otrzymują decyzję o odmowie wjazdu tylko wtedy jeśli jego cel jest inny niż poszukiwanie ochrony.

Czytaj również: Terespol: Straż Graniczna odsyła Czeczeńców. Helsińska Fundacja Praw Człowieka wysyła im adwokatów

Przeczytaj: Uchodźca z Czeczenii zatrzymany przez ABW był najemnikiem ISIS

KRESY.PL/ dorzeczy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply