Siedmioro obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej, którzy nie posiadali dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy, zatrzymali funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Troje obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej, którzy wbrew przepisom przekroczyli polsko-litewską granicę, zatrzymali 7 maja 2017 r. funkcjonariusze z Placówki SG w Sejnach. Trzyosobowa rodzina (ojciec, matka i dziecko) podróżowała zatrzymanym do kontroli samochodem marki na białoruskich tablicach rejestracyjnych. Samochodem jechało również dwóch obywateli Białorusi. Czeczeni nie posiadali dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy – mieli przy sobie jedynie przepustki z Ośrodka dla Uchodźców na Litwie.
Czeczeńska rodzina została zatrzymana za przekroczenie granicy wbrew przepisom, a po wykonaniu niezbędnych czynności przekazana stronie litewskiej w ramach readmisji. Obaj obywatele Białorusi w wieku 25 i 27 lat zostali ukarani za pomocnictwo w przekroczeniu polsko-litewskiej granicy wbrew przepisom mandatami karnymi.
Trzy dni wcześniej, 4 maja 2017 r., czterech obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej, którzy również nie posiadali dokumentów uprawniających ich do przekroczenia granicy, zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej z Płaskiej. Cudzoziemcy posługiwali się austriackimi dokumentami, które wydaje się osobom ubiegającym się o azyl w tym kraju. Dwóch z zatrzymanych zostało pouczonych o konieczności natychmiastowego opuszczenia terytorium Polski i powrotu do Austrii.
W przypadku dwóch pozostałych mężczyzn okazało się, że ich dokumenty zostały podrobione. Obaj cudzoziemcy przyznali się, że zakupili je w Austrii. Mężczyźni za przekroczenie granicy państwowej RP wbrew przepisom przy użyciu podstępu usłyszeli wyroki sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Po zakończeniu czynności procesowych zostali przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji.
Czytaj również: Uchodźcy z Czeczeni nadużyli procedur uchodźczych
kresy.pl/ SG
“zostało pouczonych o konieczności natychmiastowego opuszczenia terytorium Polski i powrotu”to znaczy oni mają bez nadzoru opuścić Polskę,a kto to sprawdza?Podobnie jest z upaińcami ,tez dostaj ataki nakaz tylko kto wie czy go wykonują?