Andrzej Barcikowski uważa, że największym zagrożeniem dla Polski w destabilizacji Ukrainy może być niekontrolowana imigracja.
Kolejny zakład produkcyjny w Polsce zostanie zlikwidowany z powodu "wysokich kosztów", a produkcja przeniesiona do innego kraju. Chodzi o zakład opon ciężarowych Michelin Polska S.A., wchodzący w skład fabryki francuskiego koncernu w Olsztynie. Pracę straci 500 osób.
Francuski koncern Michelin zamyka jeden ze swoich oddziałów produkcyjnych zlokalizowany w Olsztynie i przenosi produkcję do Rumunii - podał we wtorek portal Olsztyn.com.pl. Fabryka produkuje opony do samochodów ciężarowych, osobowych, dostawczych, rolniczych oraz półprodukty, formy itp. To największy pracodawca w województwie warmińsko mazurskim. Cała fabryka zatrudnia około 5000 osób.
Zakład Opon Ciężarowych, który ma zostać zlikwidowany, stanowi miejsce pracy dla 500 osób. Oddział produkuje ogumienie dla ciężarówek.
Resorty obrony narodowej oraz edukacji rozpoczynają projekt pilotażowy "Edukacja z wojskiem". "Od przedszkolaka do seniora każdy z nas musi być przygotowany na różne wyzwania" - oświadczył wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
W środę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i minister edukacji Barbara Nowacka przedstawili założenia nowego projektu. Jak wskazali, głównym celem akcji jest zwiększenie poczucia bezpieczeństwa Polaków. Projekt "Edukacja z wojskiem" wystartuje 6 maja, a zakończy się przed końcem roku szkolnego, czyli 20 czerwca.
Wojskowi mają odwiedzać szkoły i przekazywać praktyczne informacje wszystkim uczniom i nauczycielom. Projekt obejmie blisko 3,5 tys. szkół z całego kraju.
Ministerstwo Rozwoju Cyfrowego Krigistanu chce ograniczenia dostępu do serwisu społecznościowego
TikTok. Uznało, że jego działanie może być szkodliwe dla nieletnich.
Jak powiedziała doradczyni szefa tego resortu Meerima Iskakowa, Ministerstwo Rozwoju Cyfrowego
podjęło takie działania na wniosek Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego. „Podstawą decyzji było niespełnienie przez określony serwis wymogów [...] Ustawy Republiki Kirgiskiej „W
sprawie środków zapobiegających szkodzeniu zdrowiu dzieci oraz rozwojowi fizycznemu, intelektualnemu, umysłowemu, duchowemu i moralnemu w Republice Kirgiskiej”, zgodnie z którym identyfikowane
są rodzaje i informacje szkodliwe dla zdrowia i rozwoju dzieci” – agencja AKI Press zacytowała oświadczenie resortu.
W związku z tym Ministerstwo Rozwoju Cyfrowego skierowało do dostawców usługi internetu pismo z prośbą o ograniczenie dostępu do platformy, która należy do chińskiej korporacji. Kirgistan jest państwem sąsiadującym z Chińską Republiką Ludową.
Komisja Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Litwy poparła inicjatywę głównej rządzącej partii, by zaostrzyć zasady przebywania Białorusinów i Rosjan w tym państwie.
Komisja poparła dodanie nowego ograniczenia do tzw. ustawy o sankcjach narodowych – zezwolenia na pobyt wydane obywatelom Rosji i Białorusi zostaną unieważnione, jeżeli w ciągu ostatnich trzech miesięcy kalendarzowych podróżowali oni do Rosji i Białorusi więcej niż jeden raz. Projekt taki poparło czterech członków Komisji Seimasu wywodzących się z głównej rządzącej partii - Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD). Dwóch głosowało przeciwko, natomiast jeden parlamentarzysta wstrzymał się od głosu, jak podał w środę publiczny nadawca LRT.
Zgodnie z projektem nowelizacji z nowych ograniczeń zwolnieni będą członkowie załóg statków i
samolotów, kierowcy ciężarówek, a także ci, którzy z obiektywnych przyczyn od nich niezależnych musieli odbyć podróż, o ile potwierdzą to stosowną dokumentacją.
Według premiera Słowacji Roberta Fico, podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej w Pradze w lutym br. szykowany był jej rozpad. „Trudna rozmowa pod koniec dnia doprowadziła do tego, że nie doszło do rozpadu V4”.
We wtorek premier Słowacji Robert Fico odrzucił przyjęty przez Parlament Europejski pakt migracyjny. Uważa go nie za przejaw solidarności, lecz dyktat. Zapowiedział też, że będzie przekonywał wszystkich posłów swojej partii, „żeby nigdy nie zgodzili się na pakt migracyjny”. Jego zdaniem, takie stanowisko trzeba prezentować z wyprzedzeniem, żeby w Unii Europejskiej nie było zaskoczenia.
Coraz większa liczba stanów w północnej Nigerii władze lokalne zaczęły tworzyć milicje, aby zwiększyć bezpieczeństwo na obszarach dotykanych prze napady, mordy i porwania, ze strony gangów i dżihadystów.
Na północnym wschodzie kraju nigeryjskie siły bezpieczeństwa borykają się z problemem ograniczonych
zasobów w walce ze zbrojnymi ugrupowaniami islamistycznymi i kryminalnymi. Kontrola władz państwowych staje się tam relatywna. Chrześcijanie stanowią około połowy mieszkańców kraju, choć na
północy kraju są w mniejszości. Napady miewają jednak także tło rozbójnicze, mające na celu porwanie dla okupu. Portal Africa News zrelacjonował w czwartek sytuację w najludniejszym państwie
"czarnego lądu".
W północnym mieście Kaduna, zaledwie 100 kilometrów od miejsca, w którym w zeszłym miesiącu bandyci porwali 300 uczniów, utworzono lokalną milicję zwaną Obywatelską Połączoną Grupą Zadaniową (CJTF), która ma dać odpór gangom. Emmanuel Audu-Bature powiedział, że sam padł ofiarą porwania, i dołączył do grupy, aby pomóc chronić swoją społeczność przed przestępcami. „Jako ofiarę zabrano mnie do ich obozu i spędziłem tam tydzień. To nie było zabawne przeżycie. Wiesz, w istocie mnie pobito, grożono mi śmiercią” – powiedział Audu-Bature.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!