Zdaniem specjalnej komisji ds. religi i wyznań w brytyjskim życiu publicznym, zmiany które zaszły w religijności Brytyjczyków powinny mieć bezpośrednie przełożenie na szereg spraw: w tym na ceremonię koronacji brytyjskiego monarchy.
Zdaniem specjalnej komisji z międzywyznaniowego Instytut Woolfa z Cambridge, Brytyjczycy powinni na nowo określić miejsce religii i wiary w życiu publicznym. Zwrócono uwagę na fakt, że obecnie niespełna połowa z nich uważa się za osoby wierzące. Ponadto, maleje wśród liczba chrześcijan, bez względu na wyznanie, a zwiększa się liczba muzułmanów, hindusów i Sichów. Większość stanowią ateiści i bezwyznaniowcy.
Na tej podstawie komisja zaleca wprowadzenie szeregu zmian, w tym zniesienie codziennych apeli o charakterze chrześcijańskim w szkołach państwowych. Z kolei placówki wyznaniowe należałoby albo zreformować, nakazując im przyjmowanie co najmniej połowy uczniów z pominięciem kryterium religijnego, albo zlikwidować. Stwierdzono również, że w Izbie Lordów poza biskupami anglikańskimi powinni zasiąść przywódcy innych społeczności religijnych, a na antenie BBC należy wprowadzić „sporą dozę świeckiego humanizmu”. Zmiany miałyby nastąpić również w koronacji przyszłego monarchy – powinna ona uwzględniać elementy innych religii.
IAR / tvp.info / Kresy.pl
Po co wybierać króla lub królową, tylko Imam lub Pasza i żadnych kobiet.
Taaa, jesteśmy już prawie na końcu drogi….
dokładnie, brytyjski „monarcha” powinien wysysać krew z przyrodzenia jakiemuś nowo obrzezanemu żydkowi. Nie wiem czy wiecie, ale żydostwo właśnie robi przysłowiową laskę parchatym niemowlakom – i o dziwo nie nazywa się tego głośno pedofilią. TU ZDJĘCIE http://joannwescott.spruz.com/user/598421/members/AF459CF8-A88D-49DD-8E52-10E34E6B225F/big_201280315282526.jpg