Bombardowanie Serbów było błędem – Donald Trump przeprasza Serbów
Ubiegający się o prezydenturę Donald Trump gruntownie skrytykował politykę bałkańską Billa Clintona i jego żony jako sekretarza stanu, uznając ją za katastrofalną.
“Clintonowie spowodowali katastrofę na Bałkanach i Kosowie. Zobacz co wyrządzili Serbii bombardując ją z bezpiecznej wysokości. Tych samych Serbów, którzy ratowali amerykańskich pilotów w czasie II wojnie światowej” – mówił Trump w programie Larry Kinga. Trump przypominał, że w czasie dwóch wojen światowych Serbowie byli sprzymierzeńcami USA, zaś bombardowanie Jugosławii przez NATO ocenił jako błąd. “Clintonowie uznali to za sukces, dla mnie to wstydliwe” – mówił Trump. Poszedł dalej – “Kieruję przeprosiny do wszystkich Serbów za błedy amerykańskiej polityki, przede wszystkim Clintonów. Potrzebujemy sojuszników do walki z islamskim terroryzmem, którzy mają doświadczenie w walce z tym złem i takimi w Europie są Rosjanie i Serbowie”.
newswatchreport.com/kresy.pl
BRAWO TRAMP! BOMBARDOWANIE SERBII TO JEDEN Z KILKU NAJWIĘKSZYCH AKTÓW BARBARZYŃSTWA ŻYDOWSKIEGO POD FLAGĄ U.S.A. CLINTONOWA wspólniczka do mężowego fiuta z MONISIĄ błazni się i naraża na kpiny.
Jugosławia była rozkwitającym i niezależnym państwem, które samo rządziło podażą swych środków płatniczych. Dlatego międzynarodowy oligarchat rozkazał NATO ją zniszczyć. Posłuszna NATO rozkaz Władców wykonała barbarzyńsko, gwałcąc przy tym Statut NATO. NATO zrzuciła na słowiańską Jugosławię 79 000 ton bomb i 35 450 bomb kasetowych, termicznych i grafitowych zabronionych przez konwencje miedzynarodowe. NATO zabiła tam tysiące cywilów, w tym jedna trzecia to były dzieci. ( http://www.iacenter.org/warcrime/25_civil.htm ). Niszczono cywilną infrastrukturę, np. wieże wysokiego napięcia i mosty. W zimie w Jugosławii był głod i ludzie marzli. W sztabowych sesjach NATO wybierających cele nalotów uczestniczyli polscy oficerowie. Nie wiemy jaką Polska ponosi współwinę za zbrodnie wojenne NATO bo nie wiemy na ile Polacy wpływali na wybor celów do nalotów. Może kiedyś jakiś oficer na emeryturze nam to anonimowo opisze.
Ciekawe – trudno ocenić w takim kontekście czy Trump jest szczery, no ale w końcu Obama tez głosił niesamowite hasła i składał pełno obietnic.
Jak ta suka, żona cudzołożnika wygra wybory, to możemy spodziewać się wszystkiego najgorszego. W razie spięcia między Warszawą a Waszyngtonem np. na gruncie zwycięstwa w następnych wyborach Narodowców, na rozkaz rabina Nowego Jorku zbombardują nas bez skrupułów.