Jak twierdzi ekspert J. Vilemas, bardzo niedobrze, że elektrownia atomowa na Białorusi budowana jest obok największego litewskiego miasta. Jednak na zmiany jest już zbyt późno. Zdaniem eksperta należałoby pomyśleć nad sporządzeniem planu ewakuacji Wilna.
Jak wynika z oceny niezależnego eksperta Jurgisa Vilemasa niebezpieczeństwo związane z budową Białoruskiej Elektrowni Atomowej w obwodzie grodzieńskim jest porównywalne z niebezpieczeństwem budowy elektrowni atomowych na świecie, w tzw. krajach rozwiniętych.
Zdaniem niezależnego eksperta Jurgisa Vilemasa, jeżeli elektrownia atomowa budowana na Białorusi będzie pracować bez zakłoceń, nie będzie stwarzała niebezpieczeństwa środowisku, jednak w sytuacji awarii Litwa i znajdujące się w odległości około 50 kilometrów od elektrowni atomowej na Białorusi Wilno mogą odczuć bardzo poważne skutki.
Jak twierdzi ekspert J. Vilemas, bardzo niedobrze, że elektrownia atomowa na Białorusi budowana jest obok największego litewskiego miasta. Jednak na zmiany jest już zbyt późno. Zdaniem eksperta należałoby pomyśleć nad sporządzeniem planu ewakuacji Wilna. “Odległość jest naprawdę nieduża, dlatego, moim zdaniem, plan ewakuacji jest potrzebny” – stwierdził J. Vilemas.
Według J. Vilemasa o elektrowni atomowej budowanej na Białorusi przy granicy z Litwą można powiedzieć, że jest nowoczesna i bezpieczna. Są w niej montowane rosyjskie reaktory AES-2006, z których korzysta się krajach rozwiniętych. “Ten reaktor (montowany w elektrowni atomowej na Białorusi – przyp.red.) według wymogów bezpieczeństwa odpowiada reaktorom trzeciej generacji. Prawie identyczna elektrownia atomowa może zostać wybudowana w Finlandii. Tam wymogi wobec jakości technologii stosowanych w elektrowniach atomowych są bardzo wysokie. Z perspektywy międzynarodowej taki rosyjski reaktor (AES-2006 – przyp.red.) jest całkiem dobrze oceniany. Nie jest on gorszy od innych, które są obecnie dostepne na rynku” – powiedział naukowiec.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!