Białoruś zaciska pasa

Na ostatnim kolegium Ministerstwa Finansów Białorusi, premier tego kraju Siarhiej Sidorski wezwał do radykalnego ograniczenia wydatków w budżecie państwa. „Żadnych niepotrzebnych zakupów nie powinno być – od samochodów do ołówków” – poinformował.

“Wszystkie wydatki muszą być skierowane wyłącznie na programy socjalne, opiekę zdrowotną, edukacje, dzieci – dla każdego, kto potrzebuję wsparcia” – cytuję Sidorskiego agencja Interfax. Według niego ograniczenia wymagają szczególnie zakupy towarów zagranicznych. “Każdemu na biurko kładzie się notes i ołówek wyprodukowany w Niemczech – to nie jest dziś potrzebne”. “Mamy wystarczająco własnych zasobów technicznych dla organizacji naszej pracy” – podkreślił.

Premier Białorusi przedstawiał także przykłady “niepotrzebnych wydatków”. “Wszyscy podpisują kartki z życzeniami, a koszt jednej takiej kartki to wydatek od pięciu do piętnastu dolarów. A w całości to tysiące egzemplarzy w całym kraju – i zbiera się milion dolarów”.

Polityk uważa, że sytuacja gospodarcza Białorusi wymaga radykalnego zmniejszenia wydatków, nie tylko budżetowych, ale i pozabudżetowych, a także wzmocnienia kontroli kosztów urzędów lokalnych.

Halina Węcławek/Kresy.pl