Alaksandr Miażujeu został nowy sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Białorusi. Jedną z najważniejszych instytucji w białoruskim państwie będzie kierował 54-letni zawodowy wojskowy.
Putin ma oboje oczu skierowanych na Gotlandię. Jego celem zdobycie kontroli nad Morzem Bałtyckim – uważa gen. Micael Bydén, głównodowodzący sił zbrojnych Szwecji.
Głównodowodzący szwedzkich sił zbrojnych, gen. Micael Bydén powiedział w rozmowie z niemiecki serwisem RND, że rosyjski prezydent Władimir Putin wyraźnie koncentruje swoją uwagę na Gotlandii. To szwedzka wyspa o znaczeniu strategicznym na Morzu Bałtyckim, między Sztokholmem a obwodem królewieckim (kaliningradzkim).
Nowy chorwacki rząd jako pierwszy w UE powołał ministerstwo ds. demografii.
Ekspertka ds. demografii w Instytucie Badań nad Migracjami, Sonja Klempić Bogadi, przypomina, że Chorwacja miała już w przeszłości ministerstwo zajmujące się „demografią, rodziną, młodzieżą i polityką społeczną”, a jego obowiązki przejął w 2020 roku Centralny Urząd ds. Migracji i Młodzieży.
"Problemy demograficzne są od 10 lat mocno w Chorwacji upolityczniane, co widać wyraźniej wraz z rosnącą liczbą pracowników zagranicznych wypełniających luki na rynku pracy" – tłumaczy Klempić Bogadi.
Funkcjonariusze Straży Granicznej z Warszawy zatrzymali dwoje Ukraińców ściganych czerwoną notą Interpolu. Kobieta jest poszukiwana za kradzież dużej kwoty pieniędzy, a mężczyzna za napaść, porwanie, groźby, kradzież i uprowadzenie środków transportu.
Do zatrzymań doszło we wtorek. Zatrzymani cudzoziemcy to obywatele Ukrainy, 22 - letnia kobieta oraz 32-letni mężczyzna. Kobieta poszukiwana jest czerwoną notą Interpolu wydaną przez władze Ukrainy w celu zatrzymania w związku z kradzieżą znacznej ilości gotówki. Ukrainka wpadła na Lotnisku Chopina, podczas kontroli paszportowej, po przylocie samolotu z Antalyi.
Do zatrzymania mężczyzny doszło natomiast na terenie Placówki Straży Granicznej w Warszawie przy ul. Taborowej, podczas rutynowego legitymowania.
Przemawiając na forum parlamentu Nikol Paszynian oskarżył Apostolski Kościół Ormiański o działanie na szkodę państwa. Uwagi te zostały wygłoszone w kontekście przywództwa jednego z biskupów w ruchu przeciw ustępstwom terytorialnym wobec Azerbejdżanu.
Rząd Paszyniana właśnie zgodził się na taką delimitację granicy, która zostawiła po stronie Azerbejdżanu cztery wsie zajmowane dotychczas przez Armenię. Polityka ta wzbudza w tym drugim kraju gwałtowne protesty. Na czele ruchu protestacyjnego stanął diecezji tawuskiej Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego Bagrat Galstanian, który zadeklarował nawet gotowość do zajęcia fotela premiera kraju.
Premier Armenii w czasie wystąpienia ostro krytykował przeciwników ustępstw terytorialnych, uznająć, że ludzi tacy chcą "uczynić z nas legalnym cel dla innych, tak aby były kraje i ludzie, którzy powiedzą: widzicie, Armenia nie jest w stanie być niepodległym państwem, musi pozostać w stanie półperyferii. Żyj, jedz, zapal świeczkę, resztę zrobimy za ciebie. A po co wam rząd, samorząd, parlament?" - słowa Paszyniana zacytował portal News.am. Słowo świeczka może być aluzją do praktyk religijnych.
Szef MON zapowiada powołanie wojsk dronowych i przeznaczenie 2 mld zł na walkę z atakami hybrydowymi
Szef MON zapowiedział powołanie nowych jednostek wojskowych specjalizujących się w obsłudze dronów lądowych, powietrznych, nawodnych i podwodnych. Poinformował też, że Polska przeznaczy dodatkowe 2 mld zł na walkę z atakami hybrydowymi.
W sobotę wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przemawiał podczas uroczystej przysięgi żołnierzy i święta 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Limanowej. Mówił m.in. o planowanym fortyfikowaniu wschodniej granicy Polski w ramach "Tarczy Wschód".
"To będzie linia bałtycka w połączeniu z państwami nadbałtyckimi: Litwą, Łotwą i Estonią. To będzie największa w historii operacja umacniania naszego bezpieczeństwa na wschodniej granicy" - oświadczył. Jak dodał, "to będą fortyfikacje, ale przede wszystkim najnowocześniejszy sprzęt". Wyraził opinię, że od 1945 r. takich umocnień na żadnej z granic Rzeczpospolitej nie było.
Zdaniem Ambasadora RP w Moskwie, doniesienia o rzekomej decyzji władz rosyjskich o zmianie granic morskich z Litwą i Finlandią na Bałtyku to „próba testowania naszej cierpliwości”, sprawdzenia reakcji państw nadbałtyckich oraz „testowania solidarności europejskiej”. Wcześniej w alarmistycznym tonie sprawę skomentował szef litewskiej dyplomacji.
„To jest kolejna próba grania z porządkiem prawnym” - powiedział w rozmowie z RMF FM Ambasador RP w Moskwie, Krzysztof Krajewski, komentując informację o rzekomej decyzji władz rosyjskich o zmianie granic morskich kraju z Litwą i Finlandią na Bałtyku. Jego zdaniem, Rosja ma za nic prawo międzynarodowe, a tu mieliśmy do czynienia z próbą destabilizacji, podziału, a zarazem budowania pozycji Kremla na użytek polityki wewnętrznej, w oparciu o retorykę obrony rosyjskich interesów.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!