Każdy zarejestrowany przez białoruską komisję wyborczą kandydat na posła dostanie pieniądze na prowadzenie kampanii wyborczej. Jak informuje “Diełowaja Gazieta” – Centralna Komisja Wyborcza postanowiła przeznaczyć dla każdego kandydata milion 750 tysięcy rubli. Według wyjaśnień przewodniczącej Centralnej Komisji Wyborczej, Lidii Jermoszyny – będą to jedyne pieniądze jakie kandydat może wydać na prowadzenie kampanii wyborczej.

Wybory parlamentarne na Białorusi zaplanowano na 28 września.

Według obowiązującego na Białorusi kursu pięniądze przewidziane przez komisje wyborczą to około 700 dolarów. Trzykrotnie więcej niż przeciętna, miesięczna pensa. “Chcemy zapewnić wszystkim równe szanse w kampanii” – twierdzi Jermoszyna. Jej zdaniem suma wręczona kandydatom powinna wystarczyć na przygotowanie ulotek, spotów reklamowych i materiałów promocyjnych.

Jak informuje “Diełowaja Gazieta” – kandydaci nie będą mogli korzystać z innych źródeł finansowania. Jeśli znajdą się sponsorzy, to ich pieniądze będą trafiać na konto specjalnej fundacji a ta podzieli je równo dla wszystkich. Jermoszyna nie kryje, że tego typu zabieg ma przekonać również działaczy białoruskiej opozycji, że w wyborach wszyscy mają równe szanse.

Tymczasem od wielu tygodni białoruska opozycja twierdzi, że wybory nie będą uczciwe i demokratyczne. Część ugrupowań rozważa wycofanie swoich kandydatów z list wyborczych. Od przebiegu wyborów zależą przyszłe kontakty Mińska z Brukselą i Waszyngtonem. Już w sierpniu na Białoruś mają przyjechać pierwsi obserwatorzy OBWE.

IAR / jz

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply