W przeddzień uroczystości związanych z obchodzonym 14 lipca francuskim świętem narodowym, prezydent Emmanuel Macron zapowiedział poszerzenie zakresu oddziaływania francuskich sił zbrojnych.
W czasie swojego sobotniego wystąpienia przed wojskowymi, w przeddzień parady wojskowej zwyczajowo urządzanej w stolicy Francji w rocznicę zburzenia Bastylii, Macron zapowiedział, że już w bieżącym roku zakres odpowiedzialności francuskich Sił Powietrznych zostanie rozszerzony. Mają być one zdolne do działania w przestrzeni okołoziemskiej. Zmienić ma się nawet nazwa tego rodzaju broni właśnie na “Siły Powietrzne i Kosmiczne”.
Relacjonujący przemówienie francuskiego prezydenta portal Politico podkreśla, że nie ujawnił on jakie inwestycje pociągnie za sobą tego rodzaju rozszerzenie kompetencji Sił Powietrznych. Nie ujawnił też żadnych szczegółowych nowych zadań jakie ono zakłada. Stwierdził jedynie, że nowa strategia została już przygotowana przez resort obrony.
“Nowa kosmiczna doktryna wojskowa zaproponowana mi przez ministerstwo, którą już zaakceptowałem, umożliwi nam utwierdzenie naszej obrony w kosmosie” – powiedział Macron – “Wzmocnimy swoją wiedzę o sytuacji w kosmosie, będziemy lepiej bronić swoich satelitów”.
Przygotowaniem francuskich sił do działania w przestrzeni okołoziemskiej ma zająć się “dowództwo kosmiczne”, które zostanie powołane we wrześniu bieżącego roku.
Być może plan ma związek z zeszłorocznymi zapowiedziami francuskiego rządu, iż przeznaczy on 3,6 mld euro na wzmocnienie osłony swojego systemu łączności satelitarnej.
Politico przypomniało, że prezydent USA Donald Trum zapowiedział wcześniej powołanie amerykańskich Sił Kosmicznych w 2020 r. jako odrębnego rodzaju broni. Agencja informacyjna Reuters twierdzi zaś, że w czasie grudniowego szczytu NATO, Sojusz uzna oficjalnie przestrzeń kosmiczną za kolejny teatr wojenny.
Czytaj także: Chińczycy wezmą udział w ćwiczeniach wojskowych w Tadżykistanie
politico.eu/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!