Krymska elektrownia celem ataku

Gubernator Sewastopola poinformował, że Ukraińcy podjęli atak na zasilającą miasto elektrownię.

Celem była Bałakławska Elektrownia Cieplna, zaopatrująca Sewastopol na Krymie. Do ataku doszło w nocy ze środy na czwartek. Jak twierdzi gubernator miasta wydzielonego, w którym znajduje się baza Floty Czarnomorskiej, Michaił Razwożajew, do ataku Ukraińcy wykorzystali dron.

“Zapalił się jeden z transformatorów, który był w trakcie konserwacji i nie działał. Do momentu przybycia [funkcjonariuszy] Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych do elektrowni, nie było już otwartego ognia. Pracownicy elektrowni szybko poradzili sobie z pożarem” – napisał na swoim kanale na Telegramie Razwożajew.

Elektrownia miała już wcześniej przygotować się na ewentualny atak i w nocy nieskonkretyzowany środek obrony “zbił z trajektorii” ukraiński dron.

Gubernator, którego wpis przytoczyła agencja informacyjna RIA Nowosti, twierdzi, że na skutek ataku nikt nie odniósł obrażeń, a zniszczenia są “minimalne”.

Nie doszło do przerw w zasilaniu Sewastopola w energię elektryczną i nie ma ryzyka, że do nich dojdzie podała RIA Nowosti.

Próba ataku na elektrownie na Krymie może być odwetem Ukraińców za falę uderzeń, głównie z wykorzystaniem dronów na ukraińską infrastrukturę energetyczną w całym kraju. Zadały one tej infrastrukturze poważne straty.

ria.ru/kresy.pl