Ruch talibów nie zwalnia swojej ofensywy w Afganistanie. W środę oddziały talibów zajęły Fajzabad.

Miasto to jest stolicą regionu Badachszan. Położony na północno-wschodnim krańcu Afganistanu, wąskim korytarzem wachańskim wrzyna się on między Tadżykistan i Pakistan, docierając aż do granicy Chin. To kolejny sukces ruchu, który we wtorek przejął dwie inne regionalne stolice: Farah (stolica prowincji o tej samej nazwie) i Pol-e Chormi (Baghlan), przypomniała Al Jazeera.

Tym samym talibowie kontynuują swoje sukcesy trwające od 7 sierpnia. Wtedy zajęli pierwszą prowincjonalną stolice Zarandż (Nimruz) i Szebergan (Dżawdżan). Dzień później Sar-e Pol (stolica prowincji o tej samej nazwie) i Talukan (Tachar) Kunduz (Kunduz). 9 sierpnia zajęty został przez nich Aibak, stolica prowincji Samangan. Jak podkreślaliśmy już na naszym portalu talibowie zdobyli w większości ośrodki prowincji, które za czasów ich pierwszego emiratu, obalonego przez Amerykanów w 2001 r., nie były pod ich kontrolą, lecz były bastionem walczącego z nimi tak zwanego Sojuszu Północnego.

Po ostatnich sukcesach, talibowie kontrolując już większość Afganistanu. Oficjalny rząd panuje głównie nad centralną częścią kraju. Jego połączenie z granicą Uzbekistanu jest zagrożone i zachowuje już dostęp tylko do granicy Pakistanu. Siłom rządowym udało się odepchnąć talibów od stolicy prowincji Balch – Mazar-i Szarif, największego miasta na północy kraju, jak podała agencja TOLO News. Atakowane są przez nich inne duże miasta: Herat, Kandahar, Laszkargah. Dwa ostatnie są przez talibów otoczone.

Agencja informacyjna Reutera przytoczyła w środę opinię anonimowego przedstawiciela amerykańskiej armii, który ocenił sytuację w Afganistanie. Powołując się na źródła wywiadowcze stwierdził on, że talibowie mogą podejść pod stolicę kraju – Kabul w ciągu 30 dni. W ciągu 90 dni Kabul może zostać przez talibów zdobyty.

Według wysokiego urzędnika Unii Europejskiej talibowie kontrolują obecnie 65 proc. powierzchni Afganistanu.

aljazeera.com/tolonews.com/reuters.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply