Ćwiczenia odbędą się w tym samym czasie, co rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zapad-2017. Według prezydenta Finlandii nie są one skierowane przeciwko jakiemukolwiek państwu.

Finlandia i USA przeprowadzą we wrześniu na Bałtyku wspólne ćwiczenia wojskowe. Jak podają rosyjskie media z powołaniem na słowa przedstawiciela Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy prezydencie USA, manewry odbędą się w pobliżu wybrzeży Szwecji równolegle z rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami „Zapad-2017”.

Podczas wspólnej konferencji prasowej po wczorajszym spotkaniu z Donaldem Trumpem w Białym Domu prezydent Finlandii Sauli Niinisto powiedział, że fińsko-amerykańskie ćwiczenia nie są skierowane przeciwko komukolwiek.

Kilka tygodni temu spotkałem się z prezydentem Putinem i media były zainteresowane, dlaczego chińska marynarka ćwiczy razem z Rosjanami na Bałtyku. Putin odpowiedział, że to nie jest sojusz, to nie jest przeciwko komukolwiek. Odpowiedziałem, że my także ćwiczymy na Bałtyku z USA i Szwecją, i że to nie jest sojusz, to nie jest przeciwko komukolwiek – powiedział Sauli Niinisto.

PRZECZYTAJ: Rozpoczynają się chińsko-rosyjskie manewry morskie na Bałtyku

Prezydent Finlandii dodał, że należy być ostrożnym w przypadku tak dużych manewrów, by nie doszło do jakichś „przypadkowych problemów”. Niinisto opowiedział się za wspólną pracą z NATO nad poprawą dialogu z Rosją.

Jednocześnie Donald Trump oświadczył, że Stany Zjednoczone są bardzo „opiekuńcze” wobec rejonu Bałtyku, który uważają za „bardzo ważną część świata”. Podkreślił, że USA mają tam oddanych przyjaciół. Pytany o to, czy uważa Rosję za zagrożenie bezpieczeństwa, odpowiedział, że „wiele krajów można uważać za zagrożenie”. Wyraził przy tym nadzieję na ułożenie z czasem dobrych stosunków z Rosją.

Przypomnijmy, że wiele krajów NATO, w tym Polska, Litwa czy Ukraina, wyrażało zaniepokojenie z powodu manewrów Zapad-2017. Według strony białoruskiej ma w nich wziąć udział 12,7 tys. wojskowych, w tym 3 tys. z Rosji. Litwa ocenia jednak, że ćwiczenia mogą zmobilizować nawet 100 tys. żołnierzy. Premier Beata Szydło powiedziała, że planowane manewry białorusko-rosyjskie to demonstracja siły i zagrożenie dla państw regionu. Manewry odbędą się na Białorusi 14-20 września.

Kresy.pl / whitehouse.gov / RIA / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply