Co najmniej 235 osób zostało zabitych a ponad sto rannych w ataku na meczet w Egipcie. Za zamachem stoi najprawdopodobniej Państwo Islamskie.

Do zdarzenia doszło w piątek w mieście Bir al-Abd w prowincji Synaj Północny. Około południa, kiedy wierni opuszczali świątynię, zamachowcy zdetonowali bomby umieszczone na zewnątrz budynku, a następnie otworzyli ogień do uciekających. Według świadków strzelali także do karetek pogotowia, które przyjechały na pomoc. Sprawcy poruszali się czterema samochodami terenowymi.

Według egipskiej telewizji państwowej ponad sto osób jest rannych. W mediach ukazały się zdjęcia dziesiątek zakrwawionych ciał leżących wewnątrz meczetu.

Dotychczas żadne ugrupowanie nie przyznało się do zamachu, jednak zdaniem eksperta ds. terroryzmu dr Wojciecha Szewki nie ma wątpliwości, że za zamachem stoi Państwo Islamskie. We wrześniu tego roku w pobliżu Bir al-Abd doszło do ataku lokalnej grupy ekstremistów deklarującej lojalność wobec Państwa Islamskiego na konwój policji, w którym zginęło 18 osób.

Władze Egiptu ogłosiły trzydniową żałobę narodową. Prezydent kraju Abdul Fattah al-Sisi zapowiedział ‘brutalną” rozprawę z terrorystami po konsultacjach z siłami bezpieczeństwa. Jak pisze Independent, zamach w Bir al-Abd jest najbardziej krwawym atakiem o podłożu religijnym w historii Egiptu.

CZYTAJ TAKŻE: Egipt: Nieznani sprawcy zastrzelili 8 policjantów

Kresy.pl / Independent / BBC / dpa

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply