Będzie pomnik w Kuropatach?

Jest bardzo prawdopodobne, że uporczywe starania przewodniczącego Białoruskiego Społecznego Towarzystwa Ochrony Pomników Historii i Kultury Antona Astapowicza i działaczy “Memoriału” na rzecz godnego upamiętnienia ofiar stalinowskiego terroru w Kuropatach zakończą się sukcesem.

Anton Astapowicz otrzymał pismo zastępcy przewodniczącego Mińskiego Gorispołkoma Michaiła Titenkowa z datą 5 marca, z którego wynika, że władze Mińska rozważą możliwość budowy w Kuropatach upamiętniającego ofiary stalinizmu pomnika. Zastępca władz miejskich informuje Astapowicza, że obecnie z polecenia prezydenta Białorusi zajmują się one budową memoriału “Trostieniec” i renowacja byłego żołnierskiego cmentarza z czasów I wojny światowej. Po zakończeniu tych prac “uważają za możliwe rozpatrzenie kwestii budowy pomnika ofiar politycznych represji na uroczysku Kuropaty, a także jego zagospodarowanie”.

W wywiadzie dla “BiełaPAN” Astapowicz wyraził zadowolenie z deklaracji “Mingorispołkoma”, zaznaczył jednak, że wszystkie prace w Kuropatach powinny być prowadzone pod kontrolą archeologów i społecznych działaczy. Astapowicz przypomniał także, że budowa pomnika w Kuropatach nie oznacza jeszcze wypełnienia decyzji Rady Ministrów BSRR Nr 42 z 18 stycznia 1989 r. “O uwiecznieniu pamięci ofiar masowych represji 1937- 1941 w masywie leśnym Kuropaty” i dostosowania tego dokumentu do współczesnych warunków. Przewidywało ono bowiem oprócz budowy pomnika, zbadanie przyczyn i przebiegu represji, a także wydanie specjalnego opracowania poświęconego pamięci ofiar.

(mak)/(“BiełaPAN”)/Kresy.pl