Ochotnicy z batalionu “Donbas” pomogą żołnierzom batalionu “Azow” w obronie Mariupola przed separatystami i Rosjanami.
Poinformował o tym dowódca batalionu “Donbas” Semen Semenczenko.
“Wyjeżdżam z Kijowa… Wiem, że pod Mariupolem jest teraz trudna sytuacja i batalionowi “Azow” nasza pomoc nie zaszkodzi. I nasza broń, która im jak dotąd nie została wydana przez Ministerstwo Obrony– także. A tam – jak Bóg da. Najważniejsze to robić to, co należy i niech będzie co ma być”– napisał Semenczenko na swoim profilu w serwisie Facebook.
Według Semenczenki batalion “Donbas” rozrósł się do rozmiarów grupy batalionowo-taktycznej.
“700 ludzi. Według liczebności – pułk. Staram się, aby taki status uzyskał”– napisał Semenczenko.
“Aktywnie zasilamy szeregi nowymi rekrutami. Przystępujemy do szkoleń. Czekamy na otrzymanie ciężkiego sprzętu: czołgów i BTR-ów. Będzie kompania specnazu do walki z grupami dywersyjnymi” – informuje Semenczenko.
W kwestii śledztwa w sprawie okrążenia zgrupowania w Iłowajsku, Semenczenko stwierdził: “Wyjaśniliśmy wszystko: prezydentowi, premierowi, przewodniczącemu Wierchownej Rady, prokuratura wszczęła sprawę karną. Czekamy na decyzję prezydenta – kogo do dymisji, a kogo pod sąd”.
pravda.com.ua/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!